Niedzielny mecz Manchester United z Leeds United przysporzył kibicom wielu atrakcji. W ostatecznym rozrachunku drużyna z Old Trafford zwyciężyła 6:2 z przyjezdnymi.
Po kanonadzie strzeleckiej w wykonaniu swoich podopiecznych Ole Gunnar Solskjaer kipiał entuzjazmem. Menadżer "Czerwonych Diabłów" udzielił wypowiedzi pomeczowej na antenie telewizji Sky Sports.
- Od samego początku radziliśmy sobie fantastycznie. Mieliśmy plan, aby ruszyć na nich od pierwszych minut i atakować, kiedy tylko przejmiemy piłkę. Dwie bramki w ciągu trzech minut zdobył Scott McTominay, to świadczy o naszej świetnej postawie na początku meczu - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolej-poezja! Prześliczny gol piłkarki FC Barcelona
- Nie znajdujemy się nawet na półmetku ligi. Nie patrzymy na naszą pozycję w tabeli. Szukamy sposobów, aby rozwinąć się jako drużyna. Teraz pokazaliśmy, że nasz zespół wygląda na zdrowszy i silniejszy - dodał.
Solskjaer na koniec wyraził nadzieję, że kibice możliwie szybko wrócą na trybuny. - Wyobraźcie sobie, co by się działo, gdyby na stadionie zasiadło dzisiaj 75 tysięcy widzów. Był to jeden z lepszych występów Manchesteru United w całej historii starć z Leeds United.
Manchester United rozegrał 13 meczów i na chwilę obecną znajduje się na najniższym stopniu podium w Premier League. W środę piłkarze norweskiego trenera w ramach Pucharu Ligi Angielskiej zagrają na wyjeździe z Evertonem.
Czytaj także:
Premier League. Manchester United - Leeds. Przeciętny występ Mateusza Klicha. Niskie noty dla Polaka
Premier League: Efekt nowej miotły nie zadziałał. West Bromwich Albion w dołku