Duńczyk reprezentował barwy "Kolejorza" przez 3 lata. Łącznie we wszystkich rozgrywkach Christian Gytkjaer rozegrał dla Lecha Poznań 119 oficjalnych spotkań, w których strzelił 65 goli i zaliczył 8 asyst.
Przed rozpoczęciem obecnego sezonu przeniósł się na zasadzie transferu bezgotówkowego do klubu AC Monza. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" opowiedział o swoich odczuciach związanych z przeprowadzką do Włoch.
- Była opcja by zostać, nie zamknąłem jej. Po prostu czekałem na to, co będzie najlepsze dla mnie. Mam 30 lat, a nie 18, jest wiele czynników, które brałem pod uwagę, w tym pieniądze. Cieszę się z mojego wyboru - stwierdził.
Gytkjaer sądzi, że jego nowy pracodawca ma daleko sięgające ambicje. - Monza będzie wielkim klubem w ciągu kilku lat. Ma niesamowity plan, za którym stoją znaczący ludzie, którzy wiedzą, co robić, aby go zrealizować. Wszystko jest bardzo dobrze zorganizowane. Znajduję się w dobrej formie, ale potrzebuję czasu na adaptację. Jest tu inny styl, taktycznie gra się nieco inaczej - powiedział 30-latek.
Po 8 rozegranych kolejkach AC Monza zajmuje 9. miejsce w stawce Serie B.
Czytaj także:
Serie A: Antonio Conte odetchnął. Inter Mediolan sprawił lanie wiceliderowi
Transfery. Serie A. AC Milan potwierdził zainteresowanie gwiazdą Ligue 1. "To dla nas atrakcyjna opcja"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol w III lidze! Strzał piętką, z powietrza!
Czy Mikael Ishak będzie godnym następcą Christiana Gytkjaera? 
