W ostatnich 11 meczach Fiorentiny z Sampdorią padł minimum jeden gol dla obu drużyn. Był to dobry znak dla kibiców, którzy oczekują od ligi włoskiej coraz to nowych kanonad i rekordów skuteczności. O przerwanie tej serii starał się Bartłomiej Drągowski, który w teorii musiał najmocniej uważać na uderzenia Fabio Quagliarelli.
Trochę na potwierdzenie przewidywań w 42. minucie bramkarz Fiorentiny stracił gola po uderzeniu Fabio Quagliarelli. Były król strzelców ligi włoskiej huknął z rzutu karnego na 1:0 dla Sampdorii. Jedenastkę sam wywalczył, prowokując do faulu Federico Ceccheriniego. Kiedy Quagliarella dobiegł do piłki, Bartłomiej Drągowski zobaczył co się święci, ale nie zdołał już przełożyć ciężaru ciała i zatrzymać lecącej z wysoką prędkością futbolówki.
Pierwsza połowa miała dwie fazy znacznie różniące się od siebie. Przez 25 minut na boisku rządziła Fiorentina, ale Sampdoria w miarę spokojnie przetrwała ten napór i zaczęła coraz groźniej odpowiadać. Zanim Drągowski skapitulował, zmierzył się z dwoma strzałami celnymi. W innej spornej sytuacji reprezentanta Polski uratował przed absurdalnym błędem sędzia Piero Giacomelli, który gwizdnął faul Fabio Quagliarelli na Drągowskim.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Marcin Animucki: Piłkarze, to najlepiej przebadana grupa społeczna w Polsce
Na boisku był od początku meczu również Bartosz Bereszyński i wyglądał solidnie. W bronieniu na prawym skrzydle pomagał mobilny Antonio Candreva i generalnie brak strat po stronie Sampdorii w pierwszej połowie nie był wymęczony, a sumiennie wypracowany. Tylko raz ekipa z Ligurii miała szczęście, kiedy po podaniu Giacomo Bonaventury uderzenie z czystej pozycji obok bramki oddał Christian Kouame.
Po przerwie strzelił Federico Chiesa, ale dał się zablokować. W Italii dużo mówi się o zbliżającym się transferze reprezentanta Włoch do Juventusu FC, dlatego występ w piątek mógł być jego ostatnim w Fiorentinie. Dużym osłabieniem gospodarzy, spowodowanym problemami zdrowotnymi, była nieobecność Francka Riberego. Małe i duże kłopoty odbijały się na postawie Violi.
W generalnie wyrównanym i dynamicznym meczu śmiało mogło paść więcej goli. Poziom piłkarski pozostawiał trochę do życzenia, ale chęci do atakowania na obie bramki nie brakowało. Bartłomiej Drągowski poprawił swoje statystyki w przedostatnim kwadransie interwencjami po strzałach Gastona Ramireza oraz Antonio Candrevy. Utrzymały one Violę na powierzchni w meczu.
Piłkarze popracowali nad skutecznością w końcówce i padły w niej dwa gole. Dusan Vlahović wyrównał na 1:1 strzałem po przypadkowej asyście Nikoli Milenkovicia w 72. minucie. Decydujący cios zadał w 83. minucie Valerio Verre, który finezyjnie przelobował Bartłomieja Drągowskiego bezpośrednio po wykopie Emila Audero. Sampdoria odzyskała prowadzenie, a wynik 2:1 utrzymał się do końca, choć jeszcze w ostatniej doliczonej minucie Federico Chiesa huknął w słupek Sampdorii.
ACF Fiorentina - UC Sampdoria 1:2 (0:1)
0:1 - Fabio Quagliarella (k.) 42'
1:1 - Dusan Vlahović 72'
1:2 - Valerio Verre 83'
Składy:
Fiorentina: Bartłomiej Drągowski - Nikola Milenković, Federico Ceccherini, Martin Caceres - Federico Chiesa, Giacomo Bonaventura, Sofyan Amrabat (86' Riccardo Saponara), Gaetano Castrovilli (82' Alfred Duncan), Cristiano Biraghi - Christian Kouame (58' Patrick Cutrone), Dusan Vlahović
Sampdoria: Emil Audero - Bartosz Bereszyński, Maya Yoshida, Lorenzo Tonelli, Tommaso Augello (84' Vasco Regini) - Antonio Candreva (69' Mehdi Leris), Morten Thorsby, Albin Ekdal (84' Antonio Palumbo), Gaston Ramirez (69 Kristoffer Askildsen), Mikkel Damsgaard (69' Valerio Verre) - Fabio Quagliarella
Żółte kartki: Thorsby, Tonelli, Ekdal (Sampdoria)
Sędzia: Piero Giacomelli
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Inter Mediolan | 38 | 28 | 7 | 3 | 89:35 | 91 |
2 | AC Milan | 38 | 24 | 7 | 7 | 74:41 | 79 |
3 | Atalanta Bergamo | 38 | 23 | 9 | 6 | 90:47 | 78 |
4 | Juventus FC | 38 | 23 | 9 | 6 | 77:38 | 78 |
5 | SSC Napoli | 38 | 24 | 5 | 9 | 86:41 | 77 |
6 | Lazio Rzym | 38 | 21 | 5 | 12 | 61:55 | 68 |
7 | AS Roma | 38 | 18 | 8 | 12 | 68:58 | 62 |
8 | US Sassuolo | 38 | 17 | 11 | 10 | 64:56 | 62 |
9 | Sampdoria Genua | 38 | 15 | 7 | 16 | 52:54 | 52 |
10 | Hellas Werona | 38 | 11 | 12 | 15 | 46:48 | 45 |
11 | Genoa CFC | 38 | 10 | 12 | 16 | 47:58 | 42 |
12 | Bologna FC | 38 | 10 | 11 | 17 | 51:65 | 41 |
13 | ACF Fiorentina | 38 | 9 | 13 | 16 | 47:59 | 40 |
14 | Udinese Calcio | 38 | 10 | 10 | 18 | 42:58 | 40 |
15 | Spezia Calcio | 38 | 9 | 12 | 17 | 52:72 | 39 |
16 | Cagliari Calcio | 38 | 9 | 10 | 19 | 43:59 | 37 |
17 | Torino FC | 38 | 7 | 16 | 15 | 50:69 | 37 |
18 | Benevento Calcio | 38 | 7 | 12 | 19 | 40:75 | 33 |
19 | FC Crotone | 38 | 6 | 5 | 27 | 45:92 | 23 |
20 | Parma Calcio 1913 | 38 | 3 | 11 | 24 | 39:83 | 20 |
Czytaj także: Atalanta bezlitosna dla Lazio. W calcio bitwa na kanonady
Czytaj także: Inter Mediolan postrzelał Benevento Calcio. Kamil Glik i spółka dostali lanie