Premier League. Piłkarz Manchesteru City wdał się w sprzeczkę z kibicami Liverpoolu. "Żałosne, idźcie na piwo"

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Bernardo Silva (z lewej) i Harry Maguire (z prawej)
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Bernardo Silva (z lewej) i Harry Maguire (z prawej)

Bernardo Silva zareagował na krytyczne komentarze ze strony kibiców Liverpoolu po odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Piłkarz Manchesteru City napisał: "To żałosne, idźcie na piwo lub poczytajcie książkę".

Sezon 2019/2020 był fatalny w wykonaniu piłkarzy Manchesteru City. "The Citizens" przegrali walkę o tytuł z Liverpoolem, z kolei w Lidze Mistrzów odpadli w ćwierćfinale z Olympique Lyon.

Rok temu również odpadli w ćwierćfinale (przegrywając z Tottenhamem), a dwa lata temu na tym samym etapie ograł ich Liverpool.

Bernardo Silva na Twitterze przyznał, że ten sezon był dla zespołu bardzo rozczarowujący. "Wszystkich fanów przepraszamy za te wyniki. Możemy obiecać, że w kolejnym sezonie będziemy walczyć dużo mocniej, by rezultaty były lepsze. Wrócimy silniejsi" - obiecał piłkarz City.

Pod tym postem na Twitterze pojawiło się sporo negatywnych komentarzy ze strony kibiców Liverpoolu FC. Fani "The Reds" mocno krytykowali grę i wyniki City w tym sezonie. Na odpowiedź Silvy nie trzeba było długo czekać. Piłkarz nie pozostał im dłużny, wdając się w sprzeczkę.

"Wszystkim fanom Liverpoolu, którzy nie mają nic innego do roboty jak wchodzenie na konto gracza City, chciałbym przeprosić, ale nieco z innych powodów. To żałosne. Idźcie świętować swoje tytuły gdzieś indziej, spróbujcie znaleźć partnera, napijcie się piwa z przyjacielem lub poczytajcie książkę" - zaznaczył.

Silva występuje w City od 2017 roku. Na swoim koncie ma dwa mistrzostwa Anglii.

Zobacz także:
PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa. Vuković skomentował transfer Kapustki. "Ruch, który ma przyszłość i potencjał"
Liga Mistrzów. FC Barcelona - Bayern. Rio Ferdinand: To okrutne. Na miejscu Lewandowskiego złożyłbym petycję

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie

Komentarze (1)
avatar
kajtekk34
17.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Głupie pytanie sondażowe. Największym przegranym jest zawsze ten pokonany w finale. Było już tak blisko i d..pa.