Atalanta BC jest niepokonana już w 15 meczach od 25 stycznia. W sobotę skończyła się jej seria 11 zwycięstw, ponieważ w pechowych okolicznościach zremisowała 2:2 z Juventusem. We wtorek postanowiła wrócić do wygrywania, a okazja była wyśmienita. Przeciwnikiem Neroblu był praktycznie pewny spadku beniaminek z Brescii. Wskazanie faworyta tego starcia nie było wyzwaniem.
Trener Gian Piero Gasperini wystawił jedenastkę bez Alejandro Gomeza oraz Josipa Ilicicia. Doświadczeni Argentyńczyk i Słoweniec odpoczywali przed kolejnymi wyzwaniami. Nie było też Luisa Muriela z powodu urazu głowy. Młoda gwardia z Bergamo miała swoje pięć minut i ruszyła do ataku. Jak to często bywa w przypadku Atalanty - na efekt szturmu nie trzeba było długo czekać.
Najlepiej bawił się Mario Pasalić, który strzelił trzy gole. Swoją szansę od Gasperiniego wykorzystał Rusłan Malinowski, który trafił do siatki w drugim meczu z rzędu. Rozdrażniona bramką na 1:1 Atalanta zdobyła pięć goli z rzędu i już po 59 minutach prowadziła 6:1. W tym momencie Gasperini dokonał jeszcze głębszego przeglądu kadr i sięgnął po piłkarzy praktycznie anonimowych w Serie A. Policzkiem dla regionalnego rywala było wprowadzenie trzeciego bramkarza Francesco Rossiego. Brescia odpowiedziała na tę zniewagę tylko golem na 2:6.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mario Balotelli znów zaskoczył swoich fanów! Zupełnie nowa fryzura
Atalanta wygrała sześć meczów z rzędu na własnym stadionie i tylko dwa razy w historii miała dłuższą passę w roli gospodarza. Dawno temu, ponieważ w 1948 oraz w 1968 roku. Ponadto przedłużyła serię pozytywnych wyników w małych derbach Lombardii. W ostatnich 11 meczach z Brescią poniosła tylko jedną porażkę, a we wtorek upokorzyła regionalnego rywala.
Atalanta jest wiceliderem Serie A i czeka na odpowiedź trzeciego Interu Mediolan, który w czwartek zmierzy się na wyjeździe ze SPAL-em. Już tylko siedmiu goli brakuje podopiecznym Gian Piero Gasperiniego, żeby przekroczyć granicę 100 goli strzelonych w sezonie ligowym. Mają na to pięć meczów.
Atalanta BC - Brescia Calcio 6:2 (4:1)
1:0 - Mario Pasalić 2'
1:1 - Ernesto Torregrossa 8'
2:1 - Marten De Roon 25'
3:1 - Rusłan Malinowski 28'
4:1 - Duvan Zapata 30'
5:1 - Mario Pasalić 55'
6:1 - Mario Pasalić 59'
6:2 - Nikolas Spalek 83'
Składy:
Atalanta: Marco Sportiello (80' Francesco Rossi) - Bosko Sutalo, Mattia Caldara, Berat Djimsiti (74' Lennart Czyborra) - Timothy Castagne (74' Raoul Bellanova), Marten De Roon, Adrien Tameze, Robin Gosens - Mario Pasalić, Rusłan Malinowski (74' Roberto Piccoli), Duvan Zapata (46' Ebrima Colley).
Brescia: Lorenzo Andrenacci - Nikolas Spalek, Ales Mateju, Alessandro Semprini, Massimiliano Mangraviti - Daniele Dessena, Jhon Chancellor, Birkir Bjarnason - Alfredo Donnarumma (67' Florian Aye), Ernesto Torregrossa (61' Emanuele Ndoj), Mattia Viviani (57' Sandro Tonali).
Sędzia: Gianluca Manganiello.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Juventus FC | 38 | 26 | 5 | 7 | 76:43 | 83 |
2 | Inter Mediolan | 38 | 24 | 10 | 4 | 81:36 | 82 |
3 | Atalanta Bergamo | 38 | 23 | 9 | 6 | 98:48 | 78 |
4 | Lazio Rzym | 38 | 24 | 6 | 8 | 79:42 | 78 |
5 | AS Roma | 38 | 21 | 7 | 10 | 77:51 | 70 |
6 | AC Milan | 38 | 19 | 9 | 10 | 63:46 | 66 |
7 | SSC Napoli | 38 | 18 | 8 | 12 | 61:50 | 62 |
8 | US Sassuolo | 38 | 14 | 9 | 15 | 69:63 | 51 |
9 | ACF Fiorentina | 38 | 12 | 13 | 13 | 51:48 | 49 |
10 | Parma Calcio 1913 | 38 | 14 | 7 | 17 | 56:57 | 49 |
11 | Hellas Werona | 38 | 12 | 13 | 13 | 47:51 | 49 |
12 | Bologna FC | 38 | 12 | 11 | 15 | 52:65 | 47 |
13 | Cagliari Calcio | 38 | 11 | 12 | 15 | 52:56 | 45 |
14 | Udinese Calcio | 38 | 12 | 9 | 17 | 37:51 | 45 |
15 | Sampdoria Genua | 38 | 12 | 6 | 20 | 48:65 | 42 |
16 | Torino FC | 38 | 11 | 7 | 20 | 46:68 | 40 |
17 | Genoa CFC | 38 | 10 | 9 | 19 | 47:73 | 39 |
18 | US Lecce | 38 | 9 | 8 | 21 | 52:85 | 35 |
19 | Brescia Calcio | 38 | 6 | 7 | 25 | 35:79 | 25 |
20 | SPAL | 38 | 5 | 5 | 28 | 27:77 | 20 |
Czytaj także: Właściciel Sampdorii: Mieliśmy ponad 15 zakażonych koronawirusem
Czytaj także: Gianluigi Buffon pobił rekord i snuje plany. "Chcę grać dopóki nie skończę 43 lat"