Premier League. Bournemouth - Crystal Palace. Koncert "Orłów", cudowny gol z rzutu wolnego

Getty Images / Ian Walton/Pool / Zdjęcie z meczu Bournemouth - Crystal Palace
Getty Images / Ian Walton/Pool / Zdjęcie z meczu Bournemouth - Crystal Palace

W ostatnim sobotnim spotkaniu 30. kolejki Premier League Crystal Palace nie dało żadnych szans AFC Bournemouth i wygrało 2:0. Ozdobą meczu była pierwsza bramka "Orłów".

AFC Bournemouth miało okazję wyjść ze strefy spadkowej i zepchnąć do niej West Ham United. Z kolei Crystal Palace mierzy w pierwszą dziesiątkę tabeli Premier League. "Orły" od początku pokazywały, że są dużo lepszym zespołem. Szybciej grały piłką, częściej zagrażały. Efektem tego był cudowny gol Luki Milivojevicia z rzutu wolnego w 12. minucie. Wcisnął piłkę idealnie między palce bramkarza a poprzeczkę w samym okienku bramki.

"Wisienki" sprawiały wrażenie, jakby umiejętności piłkarskie zostawiły w szatni przed meczem. Crystal Palace robiło na boisku, co chciało. Operowało piłką bardzo swobodnie między obrońcami i w 23. minucie wbiło bramkę na 2:0. Jordan Ayew wykończył taką koronkową akcję płaskim strzałem z dziesięciu metrów. Do końca pierwszej połowy goście nie zwalniali tempa, ale nie udało się wbić trzeciej bramki.

W drugiej połowie już na samym początku mieliśmy kontrowersyjną sytuację. Gary Cahill wszedł wślizgiem w nogi Joshuy Kinga i spowodował kontuzję kostki. Mimo to nie dostał żadnej kartki, nawet po analizie VAR. Mimo utraty ważnego zawodnika "The Cherries" próbowali atakować, grać wysokimi piłkami, ale brakowało w akcjach dokładności. Obrona Crystal Palace była jednak bardzo dobrze poukładana, co też utrudniało tworzenie dobrych sytuacji. Defensorzy zmuszali do maksymalnego rozciągania gry. Goście dowieźli wynik 2:0 do końca.

Artur Boruc, który niedawno przedłużył kontrakt z Bournemouth, przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.

Dzięki wygranej Crystal Palace awansowało na dziewiąte miejsce w tabeli i wyprzedziło Arsenal FC. Z kolei Bournemouth wciąż zajmuje 18. miejsce, które oznacza spadek z angielskiej elity.

AFC Bournemouth - Crystal Palace 0:2 (0:2)
0:1 - Luka Milivojević 12'
0:2 - Jordan Ayew 23'

Składy:

AFC Bournemouth: Aaron Ramsdale - Jack Stacey, Steve Cook, Nathan Ake, Adam Smith - Jefferson Lerma - Harry Wilson (46' Arnaut Danjuma), David Brooks (61' Junior Stanislas), Lewis Cook, Joshua King (50' Dominic Solanke) - Callum Wilson. Trener: Eddie Howe.

Crystal Palace: Vicente Guaita - Joel Ward, Scott Dunn, Gary Cahill, Patrick van Aanholt - Cheikhou Kouyate, Luka Milivojević (65' James McCarthy), James McArthur (89' Jairo Riedewald) - Jordan Ayew, Wilfired Zaha, Christian Benteke (76' Andros Townsend). Trener: Roy Hodgson

Żółte kartki: Adam Smith, Lewis Cook, Steve Cook (AFC Bournemouth), Jordan Ayew, Joel Ward (Crystal Palace).

Czytaj też:
Szykuje się kara dla Guendouziego
Dembele alternatywą dla Liverpoolu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Bramkarz bohaterem!

Komentarze (0)