Jakub Arak trafił do Lechii Gdańsk z Ruchu Chorzów w sezonie 2017/18. W swoim klubie nie mógł być jednak zgłoszony do zespołu i wypożyczono go do Stali Mielec, gdzie w 15 ligowych meczach strzelił 7 goli. W Lechii zadebiutował 10 sierpnia 2018 roku i przywitał się z nowym klubem w najlepszy możliwy sposób - zdobył bramkę i przyczynił się do zwycięstwa 2:0 z Miedzią Legnica.
Od tego czasu jednak Arak rozegrał na wszystkich szczeblach w Lechii 34 mecze i nie zdobył żadnej bramki. Dodatkowo doznał kontuzji, która go wykluczyła z gry na kilka miesięcy. Były piłkarz m.in. Legii Warszawa i Ruchu Chorzów otrzymał propozycję nowego kontraktu.
- Czuję się tutaj naprawdę świetnie. Widzę to, że klub cały czas się rozwija i idziemy do przodu. Na pewno jestem wdzięczny klubowi za zaufanie, jakim mnie obdarzył. Będę robił na boisku wszystko, aby Lechia odnosiła na boisku sukcesy podobne do tych, jakie odnieśliśmy w ubiegłym sezonie - powiedział piłkarz na łamach oficjalnej strony klubu po podpisaniu umowy, która obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku.
Lechia Gdańsk po przerwie spowodowanej pandemią swój pierwszy mecz rozegra w niedzielę, 31 maja. Wówczas przeciwnikiem biało-zielonych będzie lokalny rywal, Arka Gdynia.
Czytaj także:
Boniek przeciwny pięciu zmianom w meczu
Wiemy dlaczego FC Barcelona chce Aleksandra Buksę
ZOBACZ WIDEO: Szymon Marciniak o powrocie do grania w PKO Ekstraklasie. "Słyszałem o przyłbicach i maseczkach. Brakuje tylko zbroi"