O transferze Neymara spekuluje się od wielu miesięcy. Brazylijczyk miał skorzystać z jednego z punktów w regulaminie światowej federacji i jednostronnie zerwać kontrakt z Paris Saint-Germain. Wówczas FIFA ustaliłaby rekompensatę finansową dla francuskiego klubu w wysokości około 180 milionów euro.
Obecnie Duma Katalonii prosi jednak, aby Neymar tego nie robił. Pandemia koronawirusa spowoduje duży kryzys finansowy. Już wiadomo, że Katalończycy obcięli pensje wszystkim sekcjom sportowym o 70 procent. Nie oznacza to jednak, że Blaugrana porzuciła myśli o pozyskaniu napastnika.
Brazylijczyk cały czas jest na szczycie listy życzeń prezydenta Josepa Bartomeu. FC Barcelona szuka innych rozwiązań, aby z powrotem ściągnąć Neymara na Camp Nou. Kartą przetargową może okazać się Antoine Griezmann.
"Griezmann wyceniany jest na 100 milionów euro. FC Barcelona chce włączyć go w transakcję Neymara lub sprzedać do innego klubu" - sugeruje "Sky Sports".
Antoine Griezmann ma za sobą trudny sezon na Camp Nou. Latem 2019 roku trafił do Barcelony za 120 mln euro. W 37 spotkaniach obecnych rozgrywek strzelił 14 bramek, jednak nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Teraz zainteresowany Francuzem jest między innymi Manchester United.
Zobacz także: Jarosław Królewski: Przejęcie Wisły to wielka nobilitacja, która niesie ogromną odpowiedzialność
Zobacz także: Luciano Moggi: Arkadiusz Milik ma duże szanse na przejście do AC Milan
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film