Początkowo wydawało się, że to Krzysztof Piątek jest na szczycie listy życzeń Tottenhamu Hotspur. Kontuzji doznał bowiem napastnik Harry Kane, który wypadł z gry na wiele tygodni. Wątpliwości rozwiała jednak ostatnia wypowiedź Jose Mourinho, który nie chce zastępca dla reprezentanta Anglii (więcej TUTAJ).
"Koguty" skupiły się na wzmocnieniu innych pozycji. Według Sky Sports, o krok od gry w Tottenhamie jest pomocnik Gedson Fernandes, który ma podpisać 1,5 roczny kontrakt. Benfica Lizbona zarobi na jego sprzedaży około 50-60 mln euro.
Młodym Portugalczykiem interesowało się wiele klubów Premier League: Manchester United, West Ham czy Everton. Najlepszy w negocjacjach okazał się jednak Tottenham, który wykorzystał kontakty Jose Mourinho. Agentem młodego pomocnika jest bowiem Jorge Mendes, który doskonale zna się z "The Special One".
Wydaje się, że Gedson Fernandes bez problemu poradzi sobie w angielskiej Premier League. Jego transfer oznacza także, że z klubem z Londynu pożegna się Christian Eriksen.
Zobacz także: Jagiellonia Białystok może pozyskać bramkarza Arsenalu!
ZOBACZ WIDEO: Transfery. Milik i Piątek zmienią kluby już zimą? Są poważni chętni na polskich napastników