Liga Mistrzów: Juventus FC - Lokomotiw Moskwa. Mecz liderów z Polakami

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / TF-Images / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak — Getty Images / TF-Images / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

Sebastian Szczytkowski 22.10.2019, 08:00

Najlepsze drużyny lig włoskiej i rosyjskiej zmierzą się w Turynie. Juventus FC podejmie Lokomotiw Moskwa w 3. kolejce fazy grupowej LM. Wojciech Szczęsny powinien spotkać się na boisku z Grzegorzem Krychowiakiem.

Juventus FC wciąż nie przegrał pod wodzą Maurizio Sarrego. Po zwycięstwie 2:1 w derbach Italii z Interem został liderem Serie A, a po pokonaniu 3:0 Bayeru 04 Leverkusen wyszedł na prowadzenie w grupie Ligi Mistrzów. Bilans początku kadencji Sarriego to osiem wygranych oraz dwa remisy, a seria sześciu zwycięstw z rzędu trwa od 21 września.

Bianconeri są niepokonani w historii swoich starć z rosyjskimi zespołami. W 1993 roku Stara Dama dwukrotnie uporała się z Lokomotiwem Moskwa, a jedyne punkty straciła w bezbramkowym meczu wyjazdowym z Zenitem Sankt Petersburg w 2008 roku. We wtorek Juventus może zarówno umocnić się na miejscu premiowanym awansem do fazy pucharowej, jak i stracić je. Może zdobyć dużo spokoju, jak i skomplikować sobie zadanie w razie porażki.

- Nasz zespół zmienia się na lepszy. Poprawiamy się z tygodnia na tydzień i zyskujemy pewność siebie. Utrzymujemy się dłużej przy piłce i gramy ofensywniej niż w poprzednim sezonie. Mamy nowy system, który podoba mi się. Cieszę się tym tak jak reszta zespołu - mówi Cristiano Ronaldo, który strzelił gola w każdym meczu Juventusu rozegranym w Turynie w tym sezonie. Przed nim spotkanie z rodakami Ederem oraz Joao Mario, a także możliwość strzelenia gola 34. klubowi w europejskich pucharach. Jeżeli tego dokona, ustanowi kolejny rekord rozgrywek.

ZOBACZ WIDEO: Serie A. Juventus - Bologna: świetne interwencje Skorupskiego nie pomogły [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czytaj także: Cristiano Ronaldo chwali Maurizio Sarriego. "Mam więcej swobody"

Będzie portugalskie starcie, będzie też polskie. Wojciech Szczęsny powinien spotkać się na boisku z Grzegorzem Krychowiakiem. Z powodu kontuzji poza kadrą Lokomotiwu na ten mecz jest Maciej Rybus. Szczęsny i Krychowiak nie grali w weekend. Z różnych powodów. Bramkarz Juventusu zwolnił miejsce między słupkami Gianluigiemu Buffonowi, więc we wtorek wystąpi po raz pierwszy w klubie od czasu popisowych w swoim wykonaniu derbów Italii. Krychowiak był chory, dlatego nie pomógł w wygranym 2:0 meczu z Achmatem Grozny.

Lokomotiw tak jak Juventus jest mistrzem kraju i prowadzi w krajowej lidze. Drużyna Krychowiaka oraz Rybusa przesunęła się na szczyt tabeli dzięki pięciu zwycięstwom z rzędu. Na europejskiej arenie Lokomotiw ma trzy punkty za wygraną 2:1 z Bayerem. Następnie przegrał 0:2 z Atletico Madryt. Do Włoch przyleciał po pierwszą wygraną w historii klubu. Bilans mistrza Rosji w Italii to trzy remisy i taka sama liczba porażek. Z drugiej strony nigdy nie przegrał z przedstawicielem Serie A różnicą większą niż gol, a potrafił odnieść zwycięstwo z wyższą przewagą. W 2013 roku w Moskwie pokonał 3:0 Inter.

Tak jak Lokomotiw jeszcze nie wygrał we Włoszech, tak Bayer Leverkusen nigdy nie podbił Madrytu. Także w grupie D konfrontacja Atletico z przedstawicielem Bundesligi. W razie trzeciej z rzędu porażki Aptekarze okopią się na dnie tabeli. Podopieczni Diego Simeone chcą podobnie jak Juventus wykorzystać atut własnego boiska i zgubić pościg. Są niepokonani u siebie od 11 spotkań w europejskich pucharach.

Inna drużyna z Madrytu - Real ma kłopoty. Z jednym punktem po dwóch meczach jest na dnie tabeli grupy A. Podopieczni Zinedine'a Zidane'a wybrali się do Stambułu, którego podbicie nie jest takim łatwym zadaniem. W tym sezonie Galatasaray poniósł dwie minimalne porażki w roli gospodarza. 14 lutego ekipa znad Bosforu przegrała 1:2 z Benficą Lizbona, a 1 października 0:1 z Paris Saint-Germain. Poza tym 14 zwycięstw i trzy remisy. Galata w weekend wygrała po pięciu meczach bez zwycięstwa 3:2 z Sivassporem, a Real przegrał po pięciu spotkaniach bez porażki 0:1 z Realem Mallorca.

W grupie B prowadzi Bayern Monachium, zdążył strzelić już 10 goli w dwóch spotkaniach, a dwaj jego piłkarze są w trójce najlepszych snajperów elitarnych rozgrywek. Serge Gnabry zdążył zdobyć cztery bramki, a Robert Lewandowski trzy. Kolejne zadanie dla będącego w kosmicznej formie strzeleckiej Polaka to pokonanie golkipera Olympiakosu Pireus. W poprzedniej edycji Ligi Mistrzów napastnik Bayernu zdobył trzy bramki w dwóch konfrontacjach z AEK-iem Ateny. W 2015 roku Bawarczycy mierzyli się z klubem z Pireusu, wygrali u siebie 4:0, na wyjeździe 3:0, a Lewandowski przymierzył do siatki raz.

Czytaj także: Duże wyróżnienie dla Wojciecha Szczęsnego. Reprezentant Polski nominowany do Trofeum Jaszyna

3. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów:

GRUPA A:

Club Brugge - Paris Saint-Germain / wt. 22.10.2019 godz. 21:00

Galatasaray Stambuł - Real Madryt / wt. 22.10.2019 godz. 21:00