37-latek ma duże problemy z prawem. Poszło o oszustwa podatkowe, jakich Xabi Alonso miał dokonać podczas gry w latach 2010-2012 w Realu Madryt. Jak wynika z ustaleń śledczych, wtedy Alonso uniknął wpłaty do fiskusa w wysokości 2 milionów euro. Do niedawna były piłkarz bronił swojej niewinności, ale ostatecznie postanowił uregulować część zaległości.
Jak podał portal sport1.de, prokuratura domaga się dla Alonso kary 2,5 roku pozbawienia wolności. Mistrz świata z 2010 roku ma za sobą dwudniowe przesłuchanie. W tej sprawie oskarżonych jest kilka innych osób, a dla części z nich prokuratura zażądała nawet pięciu lat więzienia. Wyrok spodziewany jest w ciągu kilku tygodni.
Alonso obecnie pracuje jako trener w drugim zespole Realu Sociedad, który rywalizuje w hiszpańskiej III lidze. Po siedmiu kolejkach drużyna prowadzona przez Alonso sklasyfikowana jest na czwartym miejscu w tabeli i do lidera - rezerw Athletiku Bilbao - traci tylko dwa "oczka".
Jako zawodnik Alonso grał m.in. dla Realu Sociedad, Liverpool FC, Realu Madryt i Bayernu Monachium. Jest mistrzem świata i dwukrotnym mistrzem Europy z reprezentacją Hiszpanii.
Zobacz także:
Eliminacje Euro 2020. Łotwa - Polska. Mateusz Skwierawski: Zwycięstwo, które nic nie zmienia (komentarz)
Eliminacje Euro 2020: Łotwa - Polska. Maciej Rybus zagrał z urazem. "Ból nasilał się z każdą minutą"
[tag=721] ZOBACZ WIDEO: El. ME 2020. Łotwa - Polska. Kamil Glik: Jestem "zagrzany". Każdy grał pod siebie. Powiedziałem to w szatni
[/tag]