Po tym jak nieco ponad rok temu rozstał się z Arsenalem, Arsene Wenger skupia się głównie na występowaniu w roli eksperta telewizyjnego. Ostatnio na antenie beIN Sports wypowiedział się na temat objęcia pracy w Manchesterze United.
- Manchester United to wymarzona praca dla każdego menadżera. A przynajmniej dla menadżera z odwagą i pewnością siebie - powiedział francuski szkoleniowiec.
Czytaj także: La Liga. Carles Puyol odrzucił możliwość powrotu do Barcelony
Pozycja Ole Gunnara Solskjaera na Old Trafford słabnie z każdym tygodniem. W ostatnim czasie piłkarze "Czerwonych Diabłów" regularnie rozczarowują, a najświeższym tego przykładem jest wyeliminowanie 3-ligowca z Carabao Cup dopiero po rzutach karnych. Wielu ekspertów, w tym Gary Neville, twierdzi, że klub musi wydać kilkaset milionów euro, aby wrócić do dawnej świetności (więcej TUTAJ). Z tym jednak nie zgadza się Wenger.
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Błąd Wojciecha Szczęsnego. Juve odwróciło losy meczu i wygrało [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- W mojej opinii potrzebują oni czterech piłkarzy do pierwszej drużyny. Jednakże już teraz widzę tam skład zdolny walczyć o wysokie cele. Nie są tak bardzo z tyłu, jak niektórym się wydaje - bronił aktualnego zespołu Francuz. - Drużyna nie ma stylu gry, pressingu. Jest tam skład, który musi być odpowiednio trenowany i rozwijany. Tak jak mówiłem, czterej gracze i mogą oni być groźni. Dla każdego - dodał.
I choć wydaje się ciężkim do wyobrażenia, aby Arsene Wenger, walczący przez długie lata o prym w Anglii z Sir Aleksem Fergusonem, miał zająć teraz jego miejsce, on sam zapytany o to wprost, nie zaprzeczył. - Tak jak mówiłem, Manchester United to wymarzona praca. Dla każdego trenera. Mam pewność siebie, mam odwagę... i masz rację, mam pomysły - odpowiedział Francuz.