[tag=73085]
Jean Carlos Silva[/tag] dopiero zaczyna swoją karierę w PKO Ekstraklasie. Brazylijczyk w lipcu dołączył do Wisły Kraków z Granady. Mimo to od samego początku sezonu konsekwentnie stawia na niego Maciej Stolarczyk.
W sobotę 23-letni pomocnik po raz siódmy znalazł się w wyjściowym składzie Białej Gwiazdy. Jednak spotkania z KGHM Zagłębiem Lubin nie zaliczy do udanych. W 27. minucie Silva zbyt długo zwlekał z podaniem będąc zaraz przed własnym polem karnym. Zaczęło naciskać na niego trzech Miedziowych, aż piłkę odebrał mu Patryk Szysz, a bramkę kontaktową na 1:2 strzelił Sasa Zivec.
Dziesięć minut później wyrównał Sasa Balić. Krakowianie wrócili na prowadzenie dopiero po przerwie i ostatecznie wygrali 4:2.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Bayern Monachium gromi mimo słabego początku. Lewandowski z golem przeciw Mainz [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Po ostatnim gwizdku arbitra Wiślacy zaczęli świętowanie. Z nimi na murawę do kibiców wyszedł zapłakany Silva. Dostrzegł to Stolarczyk, podszedł do piłkarza i podniósł na duchu.
Kolejny mecz Wisła zagra dopiero za dwa tygodnie. Po przerwie reprezentacyjnej Biała Gwiazda zagra na wyjeździe z Koroną Kielce. Pierwszy gwizdek w sobotę 14 września o godzinie 20.
Czytaj też:
->Wisła Płock opuściła strefę spadkową, awans Wisły Kraków. Zobacz tabelę rozgrywek
-> Ben van Dael zwolniony z Zagłębia Lubin