Legia zagra z Kuopion Palloseura już w czwartek (25 lipca) na własnym boisku w II rundzie eliminacji Ligi Europy. - Legia jest faworytem i moim zdaniem sobie poradzi, awansuje - mówi Hamalainen w rozmowie z "Super Expressem".
- Na pewno jest lepszym zespołem, widzę w zasadzie tylko jedno niebezpieczeństwo - sztuczną murawę w Finlandii - opowiada piłkarz.
Legioniści w poprzedniej rundzie kwalifikacji grali na takim boisku z wicemistrzem Gibraltaru - College Europa, wielu graczy narzekało później na murawę i sugerowało, że sztuczna nawierzchnia mogła mieć wpływ na jakość ich gry i bezbramkowy remis.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski z planem na kolejne lata. "Chcę szkolić zawodników do gry w wielkich klubach" [cała rozmowa]
- Na szczęście Legia ma już pewne doświadczenie, to powinno jej trochę pomóc. Poza tym, pierwszy mecz jest w Warszawie. Dobrze byłoby, żeby już tu Legia zapewniła sobie bezpieczną przewagę - komentuje Hamalainen.
I mówi o mocnych stronach trzeciej drużyny fińskiej ekstraklasy. - To zespół dobrze zorganizowany, silny fizycznie. Mocną stroną jest gra w obronie, dlatego przydadzą się indywidualne umiejętności piłkarzy Legii, bo potrzebne będzie jakieś dobre zagranie lub super podanie, żeby rozerwać fińską defensywę - twierdzi.
Legia nie najlepiej zaczęła sezon: od remisu z Europą FC (0:0) i porażki w lidze z Pogonią Szczecin (1:2). Zawodnik widział to drugie spotkanie z trybun, ponieważ przed jego rozpoczęciem żegnał się z kibicami. - Wierzę, że Vuković to poukłada, uważam, że słusznie dostał szansę, mam nadzieję, że dostanie też czas - dodaje.
Hamalainen jest obecnie wolnym zawodnikiem, z końcem czerwca wygasł jego kontrakt z Legią. Fiński piłkarz zdobył z klubem trzy mistrzostwa i dwa Puchary Polski.