Lotto Ekstraklasa. Piast mistrzem. Twitter bezlitosny dla Putnocky'ego i Imaza

Newspix / Pawel Jaskolka / PressFocus / Na zdjęciu: Mats Putnocky (pierwszy z lewej)
Newspix / Pawel Jaskolka / PressFocus / Na zdjęciu: Mats Putnocky (pierwszy z lewej)

Piast Gliwice mistrzem, Legia wicemistrzem kraju, a Lechia Gdańsk na 3. miejscu. Po finałowych rozstrzygnięciach w Lotto Ekstraklasie najwięcej pisze się jednak o fatalnej interwencji bramkarza Lecha i złym wykonaniu karnego przez Imaza z Jagielloni.

Finałowa 37. kolejka Lotto Ekstraklasy miała wyłonić mistrza Polski. Przed niedzielnymi spotkaniami w grupie mistrzowskiej w tabeli rozgrywek Piast Gliwice miał 2 punkty przewagi nad Legią Warszawa.

W ostatniej serii stołeczna drużyna tylko zremisowała u siebie 2:2 z Zagłębiem Lubin, a Piast pokonał 1:0 Lecha Poznań. Tym samym mistrzem Polski zostali gliwiczanie.

Czytaj także: Zbigniew Boniek, Kamil Glik i premier Morawiecki pogratulowali mistrzostwa Piastowi

Podopieczni Waldemara Fornalika przypieczętowali mistrzostwo wygraną u siebie 1:0 z Lechem Poznań. Bramkę na wagę mistrzostwa jeszcze w pierwszej połowie strzelił Piotr Parzyszek. 25-latek wykorzystał nieporozumienie w zespole gości Matusa Putnocky'ego i Rafała Janickiego. Bramkarz i obrońca Lecha nie wybili piłki, którą przejął Parzyszek i pewnie umieścił ją w siatce.

Czytaj także: Jacek Stańczyk: Lech się nie podłożył. Brawo Piast (komentarz)

Paweł Kapusta, dziennikarz WP SportoweFakty, uważa, że o nieudanej interwencji bramkarza Lecha długo będzie się jeszcze dyskutować.

Cezary Kowalski, dziennikarz Polsatu Sport, zwrócił uwagę, w jak kuriozalny sposób stracił gola Lech w starciu z Piastem.

Nieudaną interwencję bramkarza Lecha ocenił Michał Trela z Przeglądu Sportowego.

Emocje w niedzielne popołudnie były nie tylko na boiskach w Warszawie i Gliwicach. W Gdańsku Lechia podejmowała Jagiellonię. Goście przegrali 0:2, a w drugiej połowie rzutu karnego nie wykorzystał Jesus Imaz z białostockiego zespołu.

Na bardzo źle wykonaną jedenastkę przez 28-latka, który w praktyce niemal podał po ziemi piłkę do Dusana Kuciaka, zwrócił uwagę Jacek Stańczyk, dziennikarz WP SportoweFakty.

Bardzo nieudany karny w wykonaniu Imaza ocenili także Tomasz Urban z Eleven Sports, Piotr Wołosik oraz Łukasz Olkowicz z "Przeglądu Sportowego" i Paweł Wilkowicz ze "sport.pl".

ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Szalony mecz w Monachium! Ribery i Robben pożegnali się golami! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: