Fortuna I liga: bitwa o utrzymanie. GKS Katowice rozdaje karty na dole tabeli

Newspix / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Katowice
Newspix / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Katowice

W ostatniej kolejce na zapleczu Lotto Ekstraklasy zostaną wyłonieni dwaj spadkowicze, najlepsza drużyna ligi i król strzelców.

W tym artykule dowiesz się o:

Do najważniejszego pojedynku dojdzie w Katowicach, gdzie GKS podejmie Bytovię Bytów. Drużyna z Górnego Śląska zajmuje najniższe bezpieczne miejsce w tabeli i ma trzy punkty przewagi nad będącymi w strefie spadkowej Wigrami Suwałki i Bytovią. Podopieczni Dariusza Dudka potrzebują minimum remisu, żeby zagwarantować sobie utrzymanie i za jednym zamachem wyrzucić z ligi suwalczan oraz bytowian. GKS rozdaje karty na finiszu sezonu.

Katowiczanie wygrali poprzedni pojedynek 1:0 z Wartą Poznań. Było to ich piąte w rundzie zwycięstwo na wyjeździe. Pod względem wyników w roli gości są czwartą siłą ligi. - Piłkarze zrealizowali wszystkie założenia. Nie liczył się styl, a zdobycie trzech punktów. Powiedzieliśmy sobie, że dwa spotkania zamykające sezon to dla nas dwa finały i jeden z nich już wygraliśmy. Przed nami jeszcze jeden, najważniejszy mecz - mówi trener Dudek.

Czytaj także: ŁKS Łódź awansował do Lotto Ekstraklasy

Pewien niepokój w Katowicach może powodować, że GKS z Bytovią zagra na własnym stadionie. Jako gospodarz zdobył w tym sezonie 11 punktów, czyli ponad dwa razy mniej niż na wyjazdach. Drużyna nie potrafi wygrać meczu ligowego przy Bukowej od 18 sierpnia. Głównie remisuje. GKS podzielił się u siebie punktami z ośmioma przeciwnikami, a więcej kompromisowych wyników na swoim terenie zanotowała tylko Bytovia.

ZOBACZ WIDEO Dni Niko Kovaca w Bayernie są policzone. "Nigdy bym go nie zatrudnił"

Mecz o utrzymanie w Katowicach będzie walką obu drużyn ze słabościami. Bytovia nie potrafi wygrać na wyjeździe od 1 września, a zapunktować od 26 października. Poprzednie siedem meczów poza Bytowem to komplet porażek podopiecznych Adriana Stawskiego i bilans bramek 7:19. Aby pozostać w lidze bytowianie potrzebują przełamania, zwycięstwa w Katowicach i tego, żeby punkty straciły Wigry w konfrontacji na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.

- Trener Dudek powiedział, że dwa ostatnie mecze w sezonie to dwa finały, a myślę, że w lidze nie ma dwóch finałów. On miał swój w Poznaniu, a my będziemy mieć swój w Katowicach - mówi trener Stawski. - Suma szczęścia jest na razie u nas na minus, dlatego jedziemy do Katowic z przekonaniem, że szczęście musi się do nas uśmiechnąć i pomoże nam trochę w zwycięstwie. Żaden inny wynik niż wygrana nie interesuje nas. Będziemy walczyć jak o życie, a w przeszłości już potrafiliśmy w Katowicach rozgrywać dobre spotkania - dodaje obrońca Krzysztof Bąk w klubowej telewizji.

Raków będzie w sobotę bronić pierwszego miejsca w tabeli. Lider z Częstochowy zahamował po zapewnieniu sobie awansu do Lotto Ekstraklasy i zostały mu dwa punkty przewagi nad wiceliderem ŁKS-em Łódź. Raków ma niekorzystny bilans meczów bezpośrednich z zespołem Kazimierza Moskala, więc remis z Wigrami nic mu nie zagwarantuje. Bezpieczeństwo zapewni częstochowianom tylko komplet "oczek". ŁKS zakończy sezon meczem na stadionie Odry Opole. Powalczy o 11. zwycięstwo w 14. spotkaniu w rundzie wiosennej.

Czytaj także: Dziewięć goli w Mielcu. Na dole wciąż niewiadome

Do rozwiązania została jeszcze jedna niewiadoma, który zawodnik wygra klasyfikację strzelców. Prawdopodobnie wystarczy do tego najmniejsza liczba goli w dekadzie. W 2016 roku w rankingu triumfował Szymon Lewicki, a w poprzednim sezonie Mateusz Machaj. Obaj zdobyli po 16 bramek. Teraz najskuteczniejszym piłkarzem ligi jest Valerijs Sabala z 12 golami na koncie. Napastnik Podbeskidzia Bielsko-Biała wyprzedza bezpośrednio trzech pomocników Adriana Błąda z GKS-u Katowice, Łukasza Grzeszczyka z GKS-u Tychy oraz Grzegorza Lecha ze Stomilu Olsztyn, którzy trafili do bramki przeciwnika po 10 razy.

34. kolejka Fortuna I ligi:

Chojniczanka Chojnice - GKS Tychy / pt. 17.05.2019 godz. 18.30

Puszcza Niepołomice - Garbarnia Kraków / sob. 18.05.2019 godz. 17.30

Stomil Olsztyn - Stal Mielec / sob. 18.05.2019 godz. 17.30

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Warta Poznań / sob. 18.05.2019 godz. 17.30

GKS Katowice - Bytovia Bytów / sob. 18.05.2019 godz. 17.30

Chrobry Głogów - Podbeskidzie Bielsko-Biała / sob. 18.05.2019 godz. 17.30

Odra Opole - ŁKS Łódź / sob. 18.05.2019 godz. 17.30

GKS 1962 Jastrzębie - Sandecja Nowy Sącz / sob. 18.05.2019 godz. 17.30

Raków Częstochowa - Wigry Suwałki / sob. 18.05.2019 godz. 17.30

[multitable table=988 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
Za Ostatni Grosz
17.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystko już rozstrzygnięte. Wiadomo kto wchodzi, wiadomo kto spada. Bytowia może w Katowicach gryźć trawę, ale wątpię, aby cokolwiek ugrała. Wigry w Częstochowie raczej nie zdobędą nawet punkt Czytaj całość