Przed Bayernem Monachium jeden z najważniejszych meczów w sezonie. Zwycięstwo w sobotnim klasyku z Borussią Dortmund pozwoli wskoczyć na fotel lidera z jednopunktową przewagą. Remis nikogo nie zadowoli, a zwycięstwo gości znacznie przybliży ich do mistrzowskiego tytułu.
Bundesliga. Bayern Monachium - Borussia Dortmund. Paco Alcacer może nie zagrać z powodu kontuzji >>
W niemieckich mediach wypowiedział się Uli Hoeness. Prezes Bawarczyków postanowił zmotywować swoich podopiecznych, mówiąc, że w ogóle nie bierze pod uwagę porażki lub remisu.
- W sobotę o 18.30 nie może być żadnych wymówek. Musi być zwycięstwo z Borussią. Nawet nie biorę pod uwagę porażki. Musimy wygrać, nie ma innej opcji - mówi wprost szef Bayernu.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Zwolnienie Nawałki odbyło się w pośpiechu. "To trochę żenujące"
Ciekawe słowa padły w kolejnej wypowiedzi. Hoeness uważa, że w przy porażce ewentualne mistrzostwo kraju nie smakowałoby tak samo.
- W przypadku porażki nadal chciałbym zostać mistrzem Niemiec. Nie zasługiwalibyśmy jednak na to tak bardzo, bo przegraliśmy też pierwszy mecz (2:3 - przyp. red.). Nasz zespół musi pokazać zwycięstwem, że chce zdobyć tytuł - przyznaje.
Bayern w tym sezonie zawodzi w najważniejszych meczach. Dlatego kibice do starcia z BVB podchodzą z dużą niepewnością. Trener Niko Kovac jednak jest dobrej myśli.
- W Amsterdamie (w fazie grupowej Ligi Mistrzów - przyp. red.) byliśmy drużyną lepszą. W Dortmundzie pierwsza połowa wyraźnie należała do nas. Z Liverpoolem (1/8 finału LM - przyp. red.) do 70 minuty gra była wyrównana. Nie wygraliśmy jeszcze wielkiego meczu, ale zrobimy to już w sobotę - zapewnia.
Jerome Boateng organizuję imprezę po meczu z Borussią. Hasan Salihamidzić krytykuje piłkarza >>
Mecz Bayern Monachium - Borussia Dortmund odbędzie się w sobotę 6 kwietnia o godzinie 18.30.