Mourinho jak rozjuszony byk. Zobacz film z awantury w Londynie

PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA  / Na zdjęciu: Jose Mourinho
PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Na zdjęciu: Jose Mourinho

Marco Ianni doprowadził Jose Mourinho do furii. Gdyby nie szybka interwencja ochrony, mogło dojść do rękoczynów. Zobacz, co działo się pod koniec meczu Chelsea - Manchester United (2:2).

W 96. minucie, tuż po bramce Rossa Barkleya, dzięki której Chelsea wyszarpała remis z Manchesterem United (2:2), wiwatujący asystent Maurizio Sarriego - Marco Ianni - przebiegł obok ławki Czerwonych Diabłów, a następnie zadrwił z Jose Mourinho. Rozjuszony jak byk Portugalczyk momentalnie wystartował w kierunku Ianniego.

Interweniowała ochrona, dzięki której nie doszło do rękoczynów. Nastroje starali się też tonować piłkarze obu drużyn. Sytuacja została opanowana, a już po końcowym gwizdku zarówno Ianni, jak i Sarri, przeprosili Mourinho. - Przyjąłem przeprosimy i zapomnę o całej sytuacji, bo w mojej karierze też popełniałem błędy. Nie zamierzam z tego powodu nikogo zabić - powiedział menedżer Manchesteru United.

Film z awantury na Stamford Bridge:

Jeszcze podczas całego zamieszania kibice Chelsea skandowali "j***ć Mourinho". Ten po zakończeniu spotkania pokazał im trzy palce - właśnie tyle razy poprowadził The Blues do mistrzostwa Anglii. W ten sposób chciał dać fanom londyńskiej drużyny do zrozumienia, że oczekuje więcej szacunku z ich strony.

ZOBACZ WIDEO: Polacy pokochali esport. Mamy trzeci wynik na świecie! "To efekt Małysza"

Komentarze (4)
avatar
JeryH
21.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Od kilku lat trąbie, że tego idiotę trzeba wyrzucić że sportu i dać mu zakaz stadionowy NA ZAWSZE!!! A wyjdzie to tylko na dobre nie tylko piłce! 
avatar
Rylszczak
20.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Ten gość idzie na dno 
avatar
Flashridero
20.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe skąd Anglicy znają słowo j***ć ?