Bogdan Pisz: Nie będzie to łatwa przeprawa

W niedzielę do Łowicza przyjeżdża lider II ligi, Piast Gliwice. Łowiczanie nie wydają się być tym faktem zbytnio przejęci. Zarówno piłkarze jak i trener podkreślają, że traktują to spotkanie jak każde inne ponieważ jest ono tak samo ważne w kontekście walki o utrzymanie w lidze.

Wiele drużyn przygotowuje się do spotkania biorąc pod uwagę to z kim przyjdzie im się zmierzyć. Przykładem może być chociażby najbliższy rywal biało-zielonych: Piast Gliwice. Gliwiczanie odbyli ostatnich kilka treningów o godzinie 11.15, o tej o której rozpocznie się mecz w Łowiczu.

Spokój zachowuje trener Ptaków, Bogdan Pisz. - Normalny cykl treningowy tak jak przed każdym meczu. Z tym, że zdajemy sobie sprawę, że będzie to trudny mecz. Przyjeżdża do nas lider, zespół który ma poważne aspiracje, aby grać w pierwszej lidze, dlatego nie będzie to łatwa przeprawa. Nie mniej jednak nasze mecze pokazały, że potrafimy z takimi zespołami grać i myślę, że jutro będzie podobnie - opisuje przygotowanie drużyny do niedzielnego spotkania. - Ja powtarzam, za każdym razem, że w naszej sytuacji w każdym meczu potrzebne są nam trzy punkty. Gramy u siebie i dlatego będziemy grali o zwycięstwo. Jak się zakończy mecz to zobaczymy po. Zawodnicy na pewno dadzą z siebie wszystko żeby osiągnąć sukces w tym meczu - mówi w dalszej rozmowie szkoleniowiec Ptaków. Wydawać by się mogło, że w ostatnich meczach Piast spuścił trochę z tonu, po zwycięstwie 3:0 z Lechią Gdańsk, była skromna wygrana 1:0, wywalczona w ostatnich minutach meczu z Wartą Poznań, a w ostatniej kolejce gliwiczanie jedynie bezbramkowo zremisowali przed własną publicznością z solidnym Podbeskidziem Bielsko-Biała. - Te mecze, które Piast rozgrywał wcześniej to jest już historia, podobnie zresztą jak nasze mecze. Dla nas teraz, uważam, że podobnie jak dla Piasta, najważniejszy jest teraz każdy następny mecz. Także do tego meczu trzeba podejść skoncentrowanym maksymalnie i dać z siebie wszystko na boisku i wtedy można liczyć na sukces - ucina jakiekolwiek spekulacje Pisz.

Dobre myśli jest także pomocnik biało-zielonych, Robert Hyży. - Skromne 1:0 dla nas - typuje wynik meczu ?Hyżol?. Podobnie jak trener, pomocnik Ptaków twierdzi, że mobilizacja przed tym meczem jest taka sama jak przed innymi. - Mobilizacja taka sama jak zawsze. Dla nas każdy mecz jest najważniejszy. Wygraliśmy z Turkiem teraz chcemy wygrać z Piastem żeby mieć szansę na utrzymanie się w drugiej lidze - zdradza pomocnik Pelikana. - Oni może mieli jakąś zniżkę formy. My gramy równo, solidnie, nie tracimy bramek. Postaramy się tutaj znowu nie stracić gola. Sytuacje stworzymy, tylko jest kwesta tego czy je wykorzystamy - kończy rozmowę Robert Hyży.

Jak widać w Łowiczu nikt nie ukrywa, że z Piastem można zgarnąć pełną pulę. Styl gry Pelikana w ostatnich meczach z pewnością może tylko potwierdzić nadzieje działaczy, piłkarzy i kibiców klubu z Grodu Pelikana. Wszystkiego dowiemy się już jutro.

Komentarze (0)