[tag=721]
Real Madryt[/tag] stanie w sobotę przed szansą na osiągnięcie niebywałego wyniku. Jeśli Królewscy pokonają Liverpool FC, wygrają rozgrywki Ligi Mistrzów po raz trzeci z rzędu.
I choć drużyna ze stolicy Hiszpanii jest faworytem, zdecydowana większość obserwatorów nie skreśla The Reds, którzy w tym sezonie potrafili wyeliminować z rozgrywek faworyzowany Manchester City.
Są jednak tacy, którzy nie mają wątpliwości, że Real nie da rywalom żadnych szans. Jedną z takich osób jest Vicente del Bosque, były trener Los Blancos.
67-latek wyznał, że jego zdaniem żaden z piłkarzy LFC, nawet Mohamed Salah, nie mieliby szans na grę w drużynie prowadzonej przez Zinedine'a Zidane'a.
- Real pokona Liverpool 4:1. To w tej chwili najlepszy zespół na świecie, mający najlepszych zawodników. The Reds? Nie uważam, by jakikolwiek piłkarz miałby miejsce w składzie Królewskich - ocenił krótko i zdecydowanie były selekcjoner reprezentacji Hiszpanii.
Dla Liverpoolu będzie to pierwszy występ w finale Ligi Mistrzów od 2007 roku.
ZOBACZ WIDEO Ambitne plany reprezentacji. Rozegrają mecz z udziałem systemu VAR