Nie jest to niespodzianką, bo trener Królewskich, Zinedine Zidane już kilka tygodni przed planowaną wizytą na Camp Nou zapowiedział, że jeśli do czasu El Clasico Barcelona zapewni sobie mistrzostwo kraju, to jego piłkarze nie uhonorują Dumy Katalonii szpalerem.
W ubiegły weekend, czyli w ostatnim meczu przed starciem z Realem, Barca postawiła kropkę nad "i" i odzyskała mistrzostwo, więc w niedzielę - zgodnie ze zwyczajem - Królewscy powinni przywitać świeżo upieczonych mistrzów szpalerem. Jeśli ktoś myślał, że ustępujący mistrzowie jednak uformują szpaler, to podczas przedmeczowej konferencji prasowej Francuz wyprowadził go z błędu.
Zgodnie ze zwyczajem, drużyna, która zapewni sobie mistrzowski tytuł przed końcem sezonu, w każdym meczu przed zakończeniem rozgrywek wybiega na boisko jako druga i jest witana na murawie przez rywali, którzy stając w dwóch szeregach, tworzą rzeczony szpaler honorowy dla wychodzących z tunelu zdobywców tytułu. Tymczasem przed niedzielnym El Clasico piłkarzy Barcelony i Realu w tradycyjny na boisko wyprowadził sędzia Alejandro Hernandez.
Zaczynamy #ElClasico!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) 6 maja 2018
Starcie gigantów, czyli mecz FC Barcelona v Real Madryt możecie oglądać na żywo https://t.co/mGUlhvEvrI. na https://t.co/1FgiTKnmzC i w aplikacji ELEVEN SPORTS. #lazabawa pic.twitter.com/vTiTveOkzP
Królewscy zerwali zatem z zapoczątkowaną blisko pół wieku temu tradycją. Jako pierwsi szpaler dla mistrza Hiszpanii utworzyli w 1970 roku piłkarze Athleticu Bilbao, którzy w ten sposób uhonorowali Atletico Madryt. W El Clasico szpaler wykonywano dotąd trzykrotnie. W 1988 roku Barcelona uformowała go dla Realu na Camp Nou. Trzy lata później Królewscy przywitali nim na Bernabeu legendarny "Dream Team" Johana Cruyffa. Z kolei w 2008 roku piłkarze Dumy Katalonii uhonorowali w ten sposób Królewskich na Bernabeu.
Królewscy nie zrobili szpaleru dla Katalończyków, ale w tunelu piłkarze obu drużyn przywitali się bardzo serdecznie. Co ciekawe, gdy piłkarze Realu wyszli na przedmeczową rozgrzewkę, fani Barcelony nie przywitali ich gwizdami ani obelgami lecz chóralnym skandowaniem: "Mistrzowie! Mistrzowie!".
ZOBACZ WIDEO Nieskuteczna Sevilla FC przerwała serię bez wygranej [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]