W środę (11 kwietnia) Real Madryt zmierzy się z Juventusem Turyn w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu Królewscy zwyciężyli 3:0 i to ekipa Zinedine'a Zidane'a jest zdecydowanym faworytem do awansu do półfinału elitarnych rozgrywek.
Potyczka na Estadio Santiago Bernabeu (początek o godz. 20:45) prawdopodobnie będzie ostatnim występem w Lidze Mistrzów dla Gianluigiego Buffona, który nosi się z zamiarem zakończenia kariery sportowej. - Jeśli chodzi o mnie, to istnieje możliwość, że jest to ostatni mecz w LM. Nie jestem jednak przygnębiony z tego powodu. Gdyby tak się okazało, nie miałbym nic przeciwko temu. Kiedy byłem dzieckiem marzyłem bowiem o tym, żeby zagrać ostatnie spotkanie na Santiago Bernabeu - powiedział bramkarz Juve na przedmeczowej konferencji prasowej.
A sus 40 años podría ser el adiós de @gianluigibuffon al Bernabéu... y a la Champions que nunca ha ganado https://t.co/bpSuXGvicO Por @medinamarca #UCL
— MARCA (@marca) 10 kwietnia 2018
40-letni Buffon w środę może liczyć na wsparcie hiszpańskich kibiców, którzy byli pod wrażeniem reakcji sympatyków Starej Damy na gola Cristiano Ronaldo w meczu w Turynie. Portugalczyk za bramkę strzeloną przewrotką otrzymał od włoskich fanów gromkie brawa.
- Teraz fani Realu, w odpowiedzi na gest Włochów, na stojąco pożegnają Buffona - pisze hiszpański dziennik "Marca". - Świat futbolu podziwia Włocha nie tylko ze względu na jego profesjonalizm, ale także za miłość do gry w piłkę nożną - dodaje madrycka gazeta.
ZOBACZ WIDEO Trudna przeprawa Juventusu pełna goli. Piękne trafienie Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Ja jak byłem dzieckiem to marzyłem, żeby zostac piłkarzem a nie o tym na jakim boisku zagram ostatni mecz :D
Widocznie Czytaj całość