Paris Saint-Germain z Pucharem Ligi Francuskiej! Cały mecz Kamila Glika

Getty Images / Clive Rose / Na zdjęciu: Angel di Maria
Getty Images / Clive Rose / Na zdjęciu: Angel di Maria

W finale Pucharu Ligi Francuskiej górą PSG. Paryżanie pokonali w Bordeaux AS Monaco 3:0. Gole dla piłkarzy ze stolicy Francji zdobyli: dwie Edison Cavani i jedną Angel di Marii. Kamil Glik w barwach pokonanych rozegrał całe spotkanie.

PSG jest coraz bliżej zdobycia mistrzostwa Francji. W sobotni wieczór paryżanie sięgnęli po Puchar Ligi Francuskiej, pokonując aktualnego jeszcze mistrza AS Monaco. Był to piąty z rzędu trium PSG.

Piłkarze ze stolicy Francji szybko objęli prowadzenie. W 4. minucie w polu karnym przewrócił się Kylian Mbappe Lottin. Sędzia wskazał na "wapno", ale po chwili stwierdził, że na spalonym był Adrien Rabiot. Dopiero po analizie VAR Clement Turpin zmienił ponownie decyzję. Z rzutu karnego uderzył Edinson Cavani, piłka po ręce Danijela Subasicia wpadła do bramki.

W 21. minucie PSG podwyższył prowadzenie. Kapitalna kontra paryżan, Mbappe precyzyjnie podał pomiędzy dwójkę stoperów, a Angel di Maria nie zmarnował sytuacji sam na sam. W akcji lepiej powinien zachować się bramkarz, który przepuścił dość proste uderzenie.

Monaco dopiero przegrywając dwoma golami zaczęło zagrażać PSG. Mistrzom Francji w 1. połowie należał się gol, ale m.in. Rony Lopes w sytuacji sam na sam uderzył ponad bramkarzem, jednak pomylił się o centymetry. W odpowiedzi z sześciu metrów do pustej bramki nie trafił Cavani.

ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Bolonii. AS Roma szczęśliwie wyrwała punkt [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]

Monaco zdobyło nawet gola, w 37. minucie głową trafił Radamel Falcao. Arbiter po analizie VAR uznał, że autor trafienia był na spalonym. W końcówce premierowej odsłony Monaco powinno zdobyć kontaktową bramkę, ale świetnie w bramce PSG prezentował się Kevin Trapp.

W drugiej części PSG dążyło do zdobycia trzeciego gola i zamknięcia pojedynku. Z kolei Monaco chciało złapać kontakt. Okazję miał na to w 57. minucie Rony Lopes. Piłka po strzale Portugalczyka otarła się o poprzeczkę. Z kolei dla lidera Ligue 1 powinien trafić Mbappe.

W 74. minucie paryżanie zdobyli trzeciego gola. Jednak trafienia Cavaniego sędzia słusznie nie uznał, dopatrując się spalonego. W końcówce gracze Monaco dwukrotnie domagali się podyktowania rzutu karnego, ale sędzia był innego zdania. W 85. minucie wynik ustalił Cavani wykorzystując podanie Mbappe i PSG po raz piąty z rzędu sięgnął po Puchar Ligi Francuskiej.

Paris Saint-Germain - AS Monaco 3:0 (2:0)
1:0 - Cavani (k.) 8'
2:0 - di Maria 21'
3:0 - Cavani 85'

Składy:

PSG: Kevin Trapp - Dani Alves, Thiago Silva, Presnel Kimpembe, Yuri Berchiche - Marco Verratti (70' Giovani Lo Celso), Adrien Rabiot, Julian Draxler (81' Lassana Diarra) - Kylian Mbappe Lottin, Edinson Cavani, Angel di Maria (52' Javier Pastore).

AS Monaco: Danijel Subasić - Djibril Sidibe, Kamil Glik, Jemerson, Andrea Raggi -Thomas Lemar, Fabinho, Joao Moutinho(79' Rachid Ghezzal), Rony Lopes (73' Adama Diakhaby) - Youri Tielemans (46' Stevan Jovetić), Radamel Falcao.

Żółte kartki: Glik, Falcao, Raggi (Monaco).

Sędzia: Clement Turpin.

Komentarze (3)
avatar
janusz1954
1.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a było Glika nie wstawiać! słaby trener! 
avatar
Katon el Gordo
1.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak to ? Udało się wygrać bez Neymara ? 
MaurizioSarri
31.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie było spalonego, no ale trudno.