Mowa o fenomenalnej obronie strzału głową Luisa Muriela w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Gdyby pomiędzy słupkami stał każdy inny golkiper świata, Sevilla FC najprawdopodobniej cieszyłaby się z bramki do szatni. Ale pokonanie Davida de Gei w najwyższej formie stanowi prawdziwy wyczyn.
Jak wyliczyli angielscy dziennikarze z portalu Daily Mail, piłka uderzona głową przez zupełnie niekrytego Kolumbijczyka leciała z prędkością ponad 94 kilometrów na godzinę. Napastnika i bramkarza oddzielał dystans zaledwie 5,5 metra. De Gea miał na interwencję tylko 0,18 sekundy, lecz i tak zdołał wyciągnąć prawą rękę i wybić futbolówkę na rzut rożny.
Szkoda, że nie istnieje żaden oficjalna statystyka dotycząca pomiaru czasu reakcji bramkarzy podczas spotkań na najwyższym poziomie. Możemy się jedynie domyślać, czy 27-latek otarł się o sportowy rekord. Wychowanek Atletico Madryt został też najprawdopodobniej pierwszym piłkarzem dosłownie szybszym od błyskawicy - wyładowanie elektryczne w czasie burzy trwa bowiem 0,2 sekundy. Wybitnej interwencji pogratulował mu nawet sam Muriel, który od razu po strzale przyznał, że była to świetna parada.
Oczywiście de Gea został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu, a jego występ określono na całym świecie jako absolutnie spektakularny i okraszony łącznie ośmioma skutecznymi interwencjami. Manchester United zachował tym samym szanse na awans do najlepszej ósemki Ligi Mistrzów, a starcie na Old Trafford w Manchesterze zapowiada się jako jeden z najciekawszych rewanżów 1/8 finału.
ZOBACZ WIDEO Udany rewanż Realu Madryt. Zobacz skrót meczu z CD Leganes [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]