2 
Do zajścia doszło we wtorek 24 października ok. godz. 22.00 w dzielnicy Orzegów. Grupa agresorów zaatakowała w sumie cztery osoby, lecz trzy z nich nie odniosły poważniejszych obrażeń. Czwarta jednak w ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie zmarła w poniedziałek wieczorem.
Policja bada jaki był motyw pobicia. Pod uwagę branych jest kilka hipotez. - Jako jedną z wersji bierzemy pod uwagę porachunki pseudokibiców, lecz jestem daleki od wskazywania klubów. Takich hipotez nie stawiamy - mówił rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej, asp. Arkadiusz Ciozak.
Wiadomo, że zmarły kibic był fanem Górnika Zabrze. Został skatowany przez dziesięcioosobową grupę, najprawdopodobniej pseudokibiców lokalnego rywala. Prezydent Rudy Śląskiej, Grażyna Dziedzic, w jednym z komentarzy nazwała go "bardzo agresywnym kibolem". Wpisy pani prezydent zniknęły z sieci, ale uwieczniła je zabrzańska Torcida.
Prezydent Rudy Śląskiej - miasta na terenie którego doszło do śmiertelnego w skutkach pobicia - zamieściła w sieci oświadczenie w sprawie kontrowersyjnych wpisów.
- Ubolewam nad tym, że moje ostatnie wypowiedzi na jednym z portali społecznościowych zostały źle zinterpretowane. Zapewniam, że moją intencją nie było urażenie jakiejkolwiek osoby i jeżeli moje słowa zostały źle odebrane, to bardzo za to przepraszam. Formułując swoje wypowiedzi kierowałam się troską o bezpieczeństwo mieszkańców oraz wewnętrznym sprzeciwem wobec agresji i chuligaństwu - głosi część oświadczenia.
Ruda Śląska to miasto, w którym mieszkają zarówno kibice Górnika Zabrze, jak i Ruchu Chorzów. Obie grupy żyją we wrogich stosunkach. W lipcu zeszłego roku w Rudzie Śląskiej miała odbyć się prezentacja chorzowskiego klubu, ale ze względu na zagrożenie atakiem pseudokibiców Górnika została odwołana.
ZOBACZ WIDEO: Idealne podanie Martineza, "Lewy" dopełnił dzieła. Skrót meczu Bayernu z RB Lipsk [ZDJĘCIA ELEVEN]
Rozwiń odpowiedzi (1) 
