Media: Antoine Griezmann priorytetem Barcelony. Katalończycy szykują wielkie pieniądze

Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Na zdjęciu: Antoine Griezmann
Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Na zdjęciu: Antoine Griezmann

Napastnik Atletico Madryt jest priorytetem transferowym Barcelony. Przeprowadzka Antoine'a Griezmanna do Katalonii możliwa jest jednak dopiero latem 2018 roku. Dlaczego?

Wszystko związane jest z jego klauzulą odstępnego. Sprawa wygląda bardzo prosto - obecnie za wykupienie napastnika Atletico Madryt trzeba zapłacić aż 200 mln euro. Od 1 lipca natomiast ta kwota zmniejszy się o połowę. Wyższa klauzula była ukłonem Antoine'a Griezmanna w kierunku klubu, który w 2017 roku nie może dokonywać transferów. Gdy tylko zakaz minie, suma ponownie wróci do 100 mln.

Hiszpańskie media nie mają wątpliwości. Transakcja Griezmanna okazałby się strzałem w dziesiątkę Barcelony. - Duma Katalonii chce sfinalizować transfer Francuza jeszcze przed mundialem w Rosji. Blaugrana boi się, że po udanym turnieju, wartość napastnika jeszcze wzrośnie. Wtedy mógłby liczyć na jeszcze większe oferty - czytamy w "Mundo Deportivo".

Obecnie Barcelona ma w zasadzie tylko jednego rywala. Jest nim Manchester United, który mimo transferu Romelu Lukaku, w dalszym ciągu realnie myśli o graczu Atletico. Czerwone Diabły będą chciały przekonać napastnika wielką tygodniówką.

26-latkowi bliżej jest jednak do Katalonii. Jego agent utrzymuje ścisłe relacje z wicemistrzem Hiszpanii. Co ciekawe, temat transakcji napastnika mocno rozważany był już latem, kiedy z drużyny odszedł Neymar. Na przeszkodzie stanęła jednak wielka klauzula odstępnego. 100 mln euro jest jednak realną kwotą, którą Barcelona jest w stanie zapłacić.

Ekipa Ernesto Valverde mocno obserwuje również Anthony'ego Martiala, który nie jest zadowolony ze swojej sytuacji w Manchesterze United.

ZOBACZ WIDEO Czy Lewandowski jest najlepszym piłkarzem w historii polskiej piłki? Boniek odpowiada

Komentarze (4)
avatar
Maciej Lipiński
10.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To chyba jakiś żart, on nawet dobry nie jest, przeciętny grajek. 
Szmondak
10.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wierzysz w to? "Fan BASKET". Że za stówę... Zresztą wali mnie to. 
Szmondak
10.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
200 mln €uro! Za to drewno! Upadli na łeb...