W Kolonii obawiają się chuliganów z Belgradu. W szkołach skrócono lekcje

PAP / Michał Szalast / Policja w Meksyku szuka sprawców tragedii
PAP / Michał Szalast / Policja w Meksyku szuka sprawców tragedii

W czwartek 1.FC Koeln rozegra mecz fazy grupowej Ligi Europy z Crveną Zvezdą Belgrad. Choć w Kolonii pucharowe starcie traktowane jest jako wielkie święto, to jednocześnie mieszkańcy i służby obawiają się kibiców serbskiej drużyny.

1.FC Koeln do europejskich pucharów wróciło po ponad 20 latach przerwy. Zainteresowanie meczami Kozłów wśród kibiców w Kolonii jest ogromne. Kilka tysięcy fanów wybrało się już na mecz w Londynie, gdzie 1.FC Koeln przegrało z Arsenalem 1:3. Na domowe starcie kibice czekali z niecierpliwością. Wszystkie bilety na mecz z Crveną Zvezdą Belgrad już dawno zostały wyprzedane.

Atmosfera święta łączy się także z obawami o bezpieczeństwo. Do Kolonii przyjechało ponad 5 tysięcy kibiców Czerwonej Gwiazdy. W Europie znani są oni z ogromnego fanatyzmu i radykalnych zachowań. Chcą oni w przemarszu udać się na stadion w Kolonii. Bezpieczeństwa ma chronić 2 300 policjantów, którzy mają uniemożliwić konfrontację z niemieckimi chuliganami.

Zdecydowano się także skrócić zajęcia w szkołach. W niektórych placówkach lekcje zakończono o 13:20. To także obawa o bezpieczeństwo dzieci wracających do swoich domów. Początek meczu zaplanowany jest na godzinę 19:00. Niektóre kawiarnie i puby zamykane są już trzy godziny wcześniej.

Policja w gazetach zamieściła specjalne ogłoszenia, które miały ostrzec mieszkańców przed ewentualnymi zamieszkami. Zabrakło czasu na to, by rozdać ulotki bezpośrednio w domach. Stróże prawa informują też kibiców, by brali ze sobą specjalne mapy, gdyż organizacja dnia meczowego znacznie różni się od spotkań Bundesligi.

W środę policja w Kolonii zatrzymała ośmiu chuliganów z Belgradu, którzy zachowywali się agresywnie i stwarzali zagrożenie. Po kilku godzinach zostali zwolnieni z aresztu.

ZOBACZ WIDEO Sampdoria ograła Milan, cały mecz Bereszyńskiego. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: