Transfer Damiana Kądziora do Cracovii w zawieszeniu

PAP / PAP/Artur Reszko
PAP / PAP/Artur Reszko

Damian Kądzior nie zjawił się na pierwszym po letniej przerwie treningu Cracovii. Najlepszy zawodnik minionego sezonu Nice I ligi może w ogóle nie trafić na Kałuży 1.

13 czerwca Cracovia ogłosiła, że porozumiała się z Damianem Kądziorem w sprawie warunków czteroletniego kontraktu, który miał wejść w życie po przeprowadzeniu badań medycznych. Od tego komunikatu minął tydzień, a transfer skrzydłowego do krakowskiego klubu stanął pod dużym znakiem zapytania.

We wtorek Cracovia rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu, ale Kądzior nie pojawił się przy Wielickiej 101. Absencja 25-latka była spowodowana niespodziewanym zwolnieniem trenera Jacka Zielińskiego.

- Zamiast przyjechać na trening, jego menedżer poprosił o spotkanie. Wydaje mi się, że on i jego menedżer czekają na to, kto będzie nowym trenerem. Jego transfer nie został jeszcze sfinalizowany - mówi prezes Filipiak.

Decyzja o tym, czy Kądzior podpisze kontrakt z Cracovią, zapadnie po tym, jak klub ogłosi nazwisko nowego szkoleniowca. Kto ją podejmie?

ZOBACZ WIDEO ME U-21. Karol Linetty: To było naszym błędem

- To jest wzajemne. Muszą się spotkać i porozmawiać o tym, czy trener widzi go na jednej czy na drugiej pozycji, czy widzi w nim zawodnika podstawowego czy nie. Nie wiadomo, czy ten trener w ogóle zna tego zawodnika, bo tak szczegółowych rozmów nie prowadziliśmy - dodaje właściciel Cracovii.

Kądzior to wychowanek Jagiellonii Białystok, z której był wypożyczany do Motoru Lublin i Dolcanu Ząbki, a przez ostatnie półtora roku grał dla Wigier Suwałki. W minionym sezonie 25-letnie skrzydłowy wystąpił w 39 meczach Nice I ligi i Pucharu Polski, a jego dorobek w tych spotkaniach był naprawdę imponujący: 16 goli i 17 asyst. Kądzior miał udział w bramce Wigier co rozegrane 104 minuty.

Komentarze (0)