W poniedziałek Dani Alves podobno spotkał się z władzami Juventusu Turyn, aby poinformować ich o swojej decyzji. Brazylijczyk miał przekazać, że chce odejść już tego lata, czyli rok przed wygaśnięciem kontraktu.
Prawy obrońca osiągnął ustne porozumienie z Manchesterem City w sprawie swojego kontraktu. Teraz wszystko zależy od "Starej Damy". Anglikom zależy, aby 34-latek rozwiązał swój kontrakt z mistrzem Włoch i przeszedł do nich na zasadzie wolnego transferu.
"The Citizens" są jednak przygotowani na to, aby ewentualnie zapłacić za piłkarza 5 mln funtów. To jednak może się okazać zbędne, bo portal Goal.com zdradził, że Juve zgodziło się na rozwiązanie umowy. Podobno jest duże prawdopodobieństwo, że transfer zostanie ogłoszony w ciągu 48 godzin.
Dani Alves z angielskim klubem ma podpisać dwuletni kontrakt. Brazylijczyk otrzyma zarobki na poziomie 85 tys. funtów tygodniowo, co w skali roku da mu 4,3 mln funtów.
ZOBACZ WIDEO ME U-21. Karol Linetty: To było naszym błędem
Jeżeli transfer zostanie sfinalizowany, to powody do zadowolenia będzie miał Pep Guardiola, bo za bezcen dostanie wysokiej klasy zawodnika. Boczny obrońca w minionym sezonie był jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji. We wszystkich rozgrywkach strzelił dla Juventusu sześć bramek i zaliczył siedem asyst.
Guardiola dobrze zna walory Daniego Alvesa, bo przez cztery lata razem pracowali w Barcelonie, gdy Pep prowadził "Dumę Katalonii". Piłkarz odszedł z klubu cztery lata po obecnym trenerze Manchesteru City.