Ten sam stadion, ta sama godzina, ale rewanż w wiecznym mieście wyglądał inaczej niż pierwsze spotkanie. AS Roma nie miała już czasu na kalkulowanie i rzuciła się do ataku. Lazio Rzym miało dwa gole zaliczki z 1 marca i postanowiło grać ostrożnie. Momentami drużyna Simone Inzaghiego stała w ośmiu we własnym polu karnym, ale broniła się skutecznie i wyczekała na swój moment, by odpowiedzieć.
Prowadzenie Biancocelestim dał Sergej Milinković-Savić w 37. minucie. Serb przyczaił się w polu karnym i dobił piłkę do siatki po interwencji Alissona, który zatrzymał uderzenie Ciro Immobile. Brazylijczyk tradycyjnie zastępował w meczu pucharowym Wojciecha Szczęsnego.
Milinković-Savić otworzył też wynik poprzednich Derbów Della Capitale. Włoska prasa przygotowała niedawno zestawienie wartości piłkarzy Lazio. Pomocnik z Serbii był tym Biancocelestim, którego wzrosła najbardziej po ostatnich, nadspodziewanie dobrych wynikach zespołu.
Skoro o pieniądzach mowa, równie cennym piłkarzem Lazio jest Ciro Immobile. W weekend zdobył 20. gola w sezonie i aktywował premię zapisaną w kontrakcie. Nie spoczął na laurach i we wtorek znów trafił do siatki. W 56. minucie Ciro Immobile miał mnóstwo miejsca oraz czasu, by wygrać pojedynek jeden na jednego z Alissonem. Autorzy goli dla Lazio w obu meczach derbowych byli tacy sami, ale w rewanżu trafiali nie tylko oni.
ZOBACZ WIDEO SSC Napoli trafiło, ale nie zatopiło Juventusu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Problem w tym, że AS Roma zdobywała swoje gole, gdy potrzebowała do awansu czterech. W 43. minucie Stephan El Shaarawy przymierzył z bliska, a w 66. minucie uderzenie "Faraona", które trafiło w słupek, dobił Mohamed Salah. Zrobiło się 2:2, Giallorossi jeszcze poderwali się do ataku, choć z każdą minutą było coraz pewniejsze, że walczą o wygranie rewanżu, a nie dwumeczu. Plan minimum AS Roma wykonała dzięki trafieniu Salaha na 3:2 w 90. minucie.
Lazio, które 1 marca przejęło panowanie w wiecznym mieście po czterech latach, czeka na swojego przeciwnika w finale. Po półmetku dwumeczu Juventus Turyn prowadzi 3:1 z SSC Napoli.
Trener Luciano Spalletti opuszczał stadion z kwaśną miną. Jego drużyna zagrała w tym sezonie w czterech rozgrywkach i najpewniej nie zdobędzie żadnego trofeum. Pozostała jej minimalna szansa na mistrzostwo Włoch.
AS Roma - Lazio Rzym 3:2 (1:1)
0:1 - Sergej Milinković-Savić 37'
1:1 - Stephan El Shaarawy 43'
1:2 - Ciro Immobile 56'
2:2 - Mohamed Salah 66'
3:2 - Mohamed Salah 90'
Wynik dwumeczu: 3:4. Awans: Lazio
Składy:
Roma: Alisson - Antonio Ruediger, Kostas Manolas, Juan Jesus (46' Bruno Peres), Emerson Pamieri - Radja Nainggolan, Leandro Paredes (81' Francesco Totti), Kevin Strootman - Stephan El Shaarawy (71' Diego Perotti), Edin Dzeko, Mohamed Salah.
Lazio: Thomas Strakosha - Bastos, Stefan de Vrij (46' Wesley Hoedt), Wallace - Dusan Basta, Sergej Milinković-Savić, Lucas Biglia (71' Alessandro Murgia), Senad Lulić, Jordan Lukaku - Felipe Anderson (57' Balde Diao Keita), Ciro Immobile.
Żółte kartki: Nainggolan, Dzeko, Paredes, Perotti (Roma) oraz Anderson, Lukaku (Lazio).
Sędzia: Nicola Rizzoli.