Zbigniew Boniek: Kibicuję Krychowiakowi, ale w PSG będzie mu ciężko

Newspix / Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik  / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek i Grzegorz Krychowiak
Newspix / Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek i Grzegorz Krychowiak

Uważam, że będzie mu tam ciężko, bo jego gra nie jest kompatybilna z tym, co chce jego drużyna - mówi w "Przeglądzie Sportowym" o sytuacji Grzegorza Krychowiaka w PSG trochę ponad miesiąc przed meczem Czarnogóra - Polska Zbigniew Boniek, prezes PZPN.

Już tylko trochę ponad miesiąc został do arcyważnego w kontekście walki o awans na mistrzostwa świata 2018 meczu Czarnogóra - Polska. Biało-Czerwoni 26 marca zagrają na najgorętszym terenie z możliwych (żywiołowo reagująca publika, wystarczy przypomnieć sobie mecz z eliminacji MŚ 2014), na dodatek przeciwko bardzo solidnemu zespołowi, będącemu aktualnie wiceliderem naszej grupy. Zbigniew Boniek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" zdradza, że ma spore obawy przed tym meczem.

- Bardzo się go boję, naprawdę. Gramy z drużyną nieobliczalną, mocną fizycznie, w której każdy piłkarz zakładający koszulkę reprezentacji czuje się, jakby szedł na wojnę. (...) Na dodatek jeśli go wygramy, to praktycznie otwiera się przed nami autostrada do mundialu. A nie będzie nam łatwo wygrać - mówi Boniek.

Niepokój sternika polskiego związku można jak najbardziej zrozumieć, tym bardziej, że przecież w kadrze Adama Nawałki nie jest tak kolorowo, jakby mogło się wydawać. Kluczowa postać biało-czerwonej drużyny - Grzegorz Krychowiak - ma w ostatnich miesiącach gigantyczne problemy z regularną grą w Paris Saint-Germain. Polak nie ma większych szans na pokazanie się na murawie, ostatnio poprosił nawet trenera o możliwość łapania minut w zespole rezerw.

- Wciąż uważam, że Krychowiak to jeden z najlepszych defensywnych pomocników w Europie. Z tym, że PSG w założeniu nie gra takim defensywnym pomocnikiem. Verratti i Rabiot grają inaczej, u nich przechwyt piłki jest tylko środkiem, żeby ruszyć do przodu - mówi Boniek i dodaje: - Nawet kibicując Grzegorzowi, będąc z nim, jestem w stanie przyznać, że ciężko mu będzie w drużynie, która tak gra.

Należy więc zadać sobie pytanie, czy Adam Nawałka w starciu z Czarnogórą zdecyduje się w ogóle na posłanie do boju piłkarza PSG, skoro ten od dobrych kilku miesięcy grzeje ławę, bądź jest poza meczową kadrą. Boniek na łamach "Przeglądu Sportowego" przyznaje wprost, że nie ma ludzi nie do zastąpienia i należy się z tym liczyć. Tu pojawia się jednak kolejne pytanie: kto w miejsce Krychowiaka?

I to jest właśnie realny kłopot, bo przecież Krychowiak to piłkarz, który w poprzedniej kampanii eliminacyjnej - do Euro 2016 - zagrał we wszystkich meczach, na dodatek w pełnym wymiarze czasowym. Ba, tak samo było już podczas samych finałów oraz na początku eliminacji do MŚ w Rosji. Na horyzoncie nie ma żadnego zawodnika będącego w stanie zaoferować kadrze to, co Krychowiak. Jego odsunięcie od pierwszego zespołu narodowego trzeba będzie nazwać gigantyczną niespodzianką. Ale Nawałka nie na takie ruchy już się decydował...

Morata i Bale dali zwycięstwo Realowi. Zobacz skrót meczu z Espanyolem [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (10)
avatar
Leszek Wojdat
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nie 4-liga , tylko 2- DBL(niemiecka) w St. Pauli - Waldemar Sobota gra jak jeszcze nigdy. Panie Nawalka prosze zwrocic uwage!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
avatar
kubus05
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
krychowiak jest cienki jak przecinek, zawsze był 
avatar
Karolina Fahrenheit
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wiem jak tam, ale przed przejściem bardzo się oszczędzał... Bał się kontuzji ? 
avatar
Pawel Poland
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
zawsze moze wrocic do sewilli 2.....rezerw oni przynajmniej graja w drugiej lidze a nie czwartej 
avatar
Pawel Poland
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
to byla by PARODIA I ZENADA jak nawalka by go powolal do kadry ...niemozna brac gracza z 4 ligi....i niech nie dzialaja tu sentymenty ...jest cienki wiec niema powolania..... bo za zaslugi to Czytaj całość