Toure otworzył wynik w 72. minucie strzałem z rzutu karnego. Później wynik podwyższył Kelechi Iheanacho, a w doliczonym czasie gry samobójczą bramkę zdobył Curtis Davies.
- Absolutnie zasłużył na tytuł piłkarza meczu. Od kiedy wrócił do gry prezentuje się znakomicie - powiedział Sky Sport Pep Guardiola.
- Ma wielką osobowość, zawsze gra inteligentnie. Jesteśmy szczęśliwi, że wrócił. Zawsze był częścią zespołu - dodał menedżer.
Po 18 kolejkach Premier League Manchester City ma 39 punktów i traci do Chelsea siedem "oczek". W Sylwestra piłkarze The Citizens zagrają na wyjeździe z Liverpoolem.
ZOBACZ WIDEO Inter nie dał szans Lazio [ZDJĘCIA ELEVEN]