Grzegorz Krychowiak może dostać szansę, ale... w obronie

PAP/EPA / IAN LANGSDON
PAP/EPA / IAN LANGSDON

W dwóch ostatnich ligowych meczach Grzegorz Krychowiak nie powąchał murawy. Polak może być rozczarowany, ponieważ gra bardzo mało, a z FC Basel w Lidze Mistrzów może wystąpić na... obronie.

Na środku pomocy jest dopiero piątym wyborem Unaia Emery'ego. Hierarchię dobitnie pokazał cały październik, w którym Grzegorz Krychowiak uzbierał ledwie 97 minut.

Marco Verratti, Adrien Rabiot, Blaise Matuidi oraz Thiago Motta to trzon drugiej linii. Najmniej gra reprezentant Polski.

We wtorek Paris Saint-Germain jedzie do FC Basel i jest faworytem. Po trzech kolejkach ma siedem punktów na koncie i jest pewniakiem do awansu. Emery może zatem pozwolić sobie na małe roszady i dzięki temu Krychowiak może dostanie swoją szansę.

Możliwe, że nawet na obronie, ponieważ tak był ustawiony na treningu przez Emery'ego na ostatnim treningu przed spotkaniem w Szwajcarii. Nie byłaby to absolutna nowość dla Polaka, ponieważ nawet w PSG już występował na tej pozycji.

ZOBACZ WIDEO FC Barcelona - Granada: męczarnie gospodarzy. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Emery nie za bardzo chce miesząc w środkowej linii. Chciałby raczej, aby zawodnicy regularnie pojawiali się w niej i uczyli się systemu, którego wymaga od nich nowy szkoleniowiec.

Dlatego, żeby grać, Krychowiak musi być elastyczny i dostosowywać się do nowej roli.

Początek meczu FC Basel - Paris Saint Germain we wtorek o godzinie 20:45.

Źródło artykułu: