Liga Mistrzów: nic już nie odbierze Legii Warszawa awansu do fazy grupowej

Ekipa Besnika Hasiego pokonała mistrza Irlandii po golach Nemanji Nikolicia z rzutu karnego i Aleksandara Prijovicia. 2:0 to znakomita zaliczka przed rewanżem przy Łazienkowskiej 3, a historia występów polskich zespołów w europejskich pucharach mówi, że to przewaga nie do roztrwonienia.

Dundalk FC - Legia Warszawa. Twitter po meczu: zadanie wykonane, będą miliony

Po raz 13. w historii zdarzyło się, żeby polski zespół rozpoczął pucharowy dwumecz od wyjazdowego zwycięstwa 2:0 i za każdym razem przechodził do następnej rundy. Sama Legia znalazła się w takiej sytuacji po raz drugi - pierwszy raz była w niej w 1/16 finału Pucharu Zdobywców Pucharów 1972/1973, gdy mierzyła się z Vikingurem Reyjkavik. Najpierw Wojskowi zwyciężyli na Islandii 2:0, by w rewanżu rozgromić rywala aż 9:0.

Później zaliczki 2:0 z pierwszego wyjazdowego spotkania nie marnowali też piłkarze Wisły Kraków (czterokrotnie), Polonii Warszawa i Śląska Wrocław (po dwa razy) oraz GKS-u Katowice, Lecha Poznań i Widzewa Łódź.

Rewanżowy mecz IV rundy el. Ligi Mistrzów Legia - Dundalk zostanie rozegrany 23 sierpnia.

Dwumecze rozgrywek UEFA, które polski zespół zaczynał od wyjazdowego zwycięstwa 2:0:

ZOBACZ WIDEO Aleksandar Prijović: Nie graliśmy ładnie, ale wykonaliśmy swoje zadanie