Liga Mistrzów: Zwycięstwo Arsenalu, remis na San Siro

W pierwszych meczach 1/8 finału Ligi Mistrzów emocji nie zabrakło. Na stadionie San Siro w Mediolanie Inter Mediolan bezbramkowo zremisował z Manchesterem United, a Olympique Lyon nie znalazł sposobu na pokonanie FC Barcelony. Ciekawie było w Madrycie, gdzie Atletico i Porto w sumie zdobyły cztery bramki, każda po dwie. Zwycięsko ze swojego pojedynku wyszedł tylko Arsenal, ogrywając włoską Romę.

W tym artykule dowiesz się o:

Na stadionie imienia Giuseppe Meazza kibice nie doczekali się na bramki, chociaż okazji na pewno nie brakowało. Pierwsza połowa rywalizacji zdecydowanie należała do podopiecznych Sir Alexa Fergusona. Manchester United stworzył sobie kilka sytuacji i gdyby nie świetnie dysponowany tego dnia golkiper mistrzów Włoch Julio Cesar, mogli prowadzić na teoretycznie trudnym terenie rywala. Inter w tym czasie zdołał sobie wypracować zaledwie jedną godną uwagi okazję. Po zmianie stron obraz gry nieco uległ zmianie. Gospodarze zagrali odważniej i kilka razy zagrozili świątyni strzeżonej przez Edvina van der Sara. W dobrych sytuacjach znaleźli się Esteban Cambiasso i Adriano, ale żaden z nich nie zdołał skierować piłki do siatki. Nadal groźni byli goście. Cristiano Ronaldo, Ryan Giggs i Park Ji Sung co chwila próbowali sforsować defensywę Interu, ale ta nie skapitulowała. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry o losach rywalizacji mógł przesądzić Cristiano Ronaldo, ale na jego drodze raz kolejny stanął Julio Cesar.

Emocji nie zabrakło w Lyonie. Olympique nie przestraszył się FC Barcelony, która ostatnio nieco zwolniła tempa i już w 7. minucie objął prowadzenie po trafieniu Juninho Pernambuchano. Od tego momentu gospodarze nieco się cofnęli i wykorzystywali sytuacje do kontrataku, goście natomiast kilkakrotnie sprawdzali formę Llorisa, który długo nie dał się zaskoczyć i wyciągnął kilka bardzo trudnych piłek. W 67. do wyrównania zdołał doprowadzić Thierry Henry. Bramka Francuza jest o tyle cenna, że bramkowy remis stawia Barcę przed rewanżem w bardzo korzystnej sytuacji. Co prawda oba kluby do końca próbowały przechylić losy rywalizacji na swoją korzyść, ale tego dnia w Lyonie więcej goli już nie padło.

Bardzo cenne zwycięstwo odniósł Arsenal Londyn. O sukcesie Kanonierów zadecydowała bramka z rzutu karnego Robina van Persiego i tym samym przed rewanżem podopieczni Arsena Wengera są w bardzo korzystnej sytuacji. Jedenastkę sprokurował Phillippe Mexes. W 66. piłkarze z Wysp Brytyjskich byli bardzo blisko podwyższenia na 2:0, ale wówczas fatalnego błędu Lorii nie zdołał wykorzystać Eboue. Ostatecznie AS Roma przed rewanżem i tak ma twardy orzech do zgryzienia.

Emocji nie zabrakło w Madrycie. Atletico bardzo szybko, bo już w 3. minucie otworzyło wynik pojedynku z FC Porto za sprawą Maxi Rodrigueza. Na odpowiedź popularnych Smoków nie trzeba było długo czekać, bo w 22. niezawodny Lisandro Lopez zdołał doprowadzić do wyrównania. W ostatnich sekundach doliczonego czasu gry pierwszej odsłony raz jeszcze cios zadali Hiszpanie. Wówczas na listę strzelców zdołał się wpisać Diego Forlan. Ostatnie słowo należało do Portugalczyków. W 72. wynik meczu na 2:2 ustalił Lisandro.

W środę dokończenie meczów 1/8 finału. W Londynie Chelsea podejmie Juventus, a ponadto Real zagra z Liverpoolem, Sporting z Bayernem i Villarreal z Panathinaikosem.

Wyniki meczów 1/8 finału Ligi Mistrzów:

Arsenal Londyn - AS Roma 1:0 (1:0)

1:0 - van Persie (k.) 37'

Arsenal: Almunia, Sagna, K. Toure, Gallas, Clichy, Eboue (82' Ramsey), Denilson, Diaby (62' Song), Nasri, Bendtner (67' Vela), van Persie.

Roma: Doni, Motta, Mexes, Loria (70' Diamoutene), Riise, Taddei, De Rossi, M. Brighi (57' D. Pizarro), Perrotta, Totti, Julio Baptista (83' Vucinić).

Żółte kartki: Toure, Nasri (Arsenal) oraz Mexes, Brighi, De Rossi (Roma).

Sędzia: Bo Larsen (Dania).

Atletico Madryt - FC Porto 2:2 (2:1)

1:0 - Maxi Rodriguez 3'

1:1 - Lisandro 22'

2:1 - Forlan 45'+2'

2:2 - Lisandro 72'

Atletico: Leo Franco, Seitaridis, Antonio Lopez, Forlan, Raul Garcia (67' Maniche), Aguero (56' Sinama Pongolle), Maxi Rodriguez (80' Miguel), Assuncao, Ujfalusi, Simao, Pablo Ibanez.

Porto: Helton, Bruno ALves, Lucho, Lisandro (90' Sektioui), Rodriguez, Hulk, Rolando, Raul Meireles (90' Tomas Costa), Sapunaru (79' Pedro Emanuel), Fernando, Cissokho.

Żółte kartki: Raul Garcia, Assuncao (Atletico) oraz Lisandro, Sapunaru (Porto).

Sędzia: Howard Webb (Anglia).

Inter Mediolan - Manchester United 0:0

Inter: Julio Cesar, Maicon, Rivas (46' Cordoba), Chivu, Santon, J. Zanetti, Cambiasso, Muntari (76' Cruz), Stanković, Adriano (76' Balotelli), Ibrahimović.

Manchester: van der Sar, Evens, O'Shea' Ferdinand, Evra, Fletcher, Carrick, Giggs, J. Park (83' Rooney), C. Ronaldo, Berbatov.

Żółte kartki: Chivu, Maicon, Cordoba (Inter) oraz Fletcher, Rooney (Manchester).

Sędzia: Medina Cantalejo (Hiszpania).

Olympique Lyon - FC Barcelona 1:1 (1:0)

1:0 - Juninho 7'

1:1 - Henry 67'

Lyon: Lloris, Cris, Boumsong, Ederson (65' Delgado), Juninho (79' Kallstroem), Benzema, Grosso, Mensah, Makoun, Keita (88' Pjanić), Toulalan.

Barcelona: Victor Valdes, Pique, Marquez, Puyol, Xavi Hernandez, Eto'o, Messi, Henry, Daniel Alves, Toure, Busquets (77' Keita).

Żółte kartki: Grosso, Toulalan (Lyon) oraz Puyol, Daniel Alves, Busquets (Barcelona).

Sędzia: Wolfgang Stark (Austria).

Źródło artykułu: