Ligue 1: AS Monaco zburzyło twierdzę Paris Saint-Germain w dwie minuty

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP
PAP
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze Paris Saint-Germain przegrali 0:2 z AS Monaco pojedynek na szczycie Ligue 1. To pierwsza porażka mistrza Francji na własnym stadionie.

Pierwsza połowa hitu nie była interesująca. Obie drużyny atakowały przez podobny czas, ale Paris Saint-Germain swój pożytkowało, a AS Monaco marnowało. Ekipa z księstwa nie oddała celnego strzału, nie miała rzutu rożnego, a dobrze wyglądała do linii pola karnego przeciwnika.

Paryżanie, którzy są liderami Ligue 1, prezentowali się nieco lepiej. Dużo energii miał Edinson Cavani. Urus oddał strzały głową, nogą po ziemi, a nawet przewrotką z powietrza. Brakowało mu precyzji, by trafić do bramki. Poza Cavanim nieźle wyglądał Zlatan Ibrahimović, który pracował w środku pola oraz na skrzydłach.

Po przerwie Ibrahimović wbiegł za obronę AS Monaco i znalazł się przed bramkarzem. Strzelił zbyt anemicznie, by zaskoczyć Danijela Subasicia. Po chwili także goście zatrudnili Kevina Trappa. Zapowiadało się więc, że druga połowa będzie znacznie lepsza. I była.

Monaco rozpędziło się. Zauważyło, że można zagrozić faworytowi i zburzyć jego twierdzę. Szczególnie starał się Thomas Lemar. W 58. minucie przejął bezpańską piłką na linii pola karnego i zatrzymał się dopiero na ostatniej instancji PSG - Trappie. Po chwili ten sam napastnik szarżował z drugiej strony i co prawda gola nie zdobył, ale asystował.

Lemar zbiegł do linii bramkowej i zagrał płasko w środek, gdzie przyczaił się Vagner Love. Brazylijczyk dopełnił formalności strzałem z bliska. To była 62. minuta. Minęły dwie następne i AS Monaco prowadziło już 0:2! Fabinho popisał się podcinką i zamienił rzut karny w gola. W tej sytuacji faulował David Luiz. Konsternacja na trybunach.

Ćwierćfinalista Ligi Mistrzów atakował do końca, ale to był dzień, w którym nie zdobyłby gola nawet po kilku godzinach prób. Dobrze bronił Subasić, a piłkarze Paris Saint-Germain pudłowali na potęgę. W ten sposób pierwsza w sezonie porażka mistrza na własnym stadionie stała się faktem. Nie ma ona dużego znaczenia dla tabeli, ale ambicje paryżan zostały podrażnione.

Paris Saint-Germain - AS Monaco 0:2 (0:0) 0:1 - Vagner Love 65' 0:2 - Fabinho (k.) 67' Składy:

PSG: Kevin Trapp - Marquinhos, Thiago Silva, David Luiz, Maxwell - Adrien Rabiot (66' Blaise Matuidi), Thiago Motta (81' Benjamin Stambouli), Angel di Maria (81' Jean-Kevin Augustin) - Lucas Moura, Zlatan Ibrahimović, Edinson Cavani.

Monaco: Danijel Subasić - Andrea Raggi, Jemerson, Ricardo Carvalho, Uwa Elderson Echiejile - Fabinho, Jeremy Toulalan, Tiemoue Bakayoko - Thomas Lemar, Vagner Love (87' Lacina Traore), Kylian Mbappe-Lottin (81' Helder Costa).

Żółte kartki: David Luiz (PSG) oraz Jemerson (Monaco).

Sędzia: Antony Gautier.

Girondins Bordeaux - SC Bastia 1:1 1:0 - Diego Contento 82' 1:1 - Axel Ngando 84'

OGC Nice - AC Ajaccio 3:0 (1:0) 1:0 - Hatem Ben Arfa 14' 2:0 - Alassane Plea 67' 3:0 - Jean Michael Seri 89'

[multitable table=624 timetable=10730]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: