Jagiellonia - Górnik: Wpatrzeni w ten sam punkt

PAP / Jakub Kaczmarczyk
PAP / Jakub Kaczmarczyk

Jagiellonię Białystok i Górnika Łęczna dzielą 2 oczka. Jedni i drudzy patrzą w jeden wspólny punkt, którym jest 8. miejsce w ligowej tabeli. Stawka sobotniej potyczki jest więc wysoka, zważywszy, że podział na lepszych i gorszych tuż tuż.

- Nasza skuteczność pozostawia wiele do życzenia, ale trzeba wziąć się w garść bo ósemka ucieka. Miła dla oka gra nie przynosi nam zbyt wielu punktów, ale stuprocentowe zaangażowanie wszystkich ogniw w najbliższym meczu powinno dać wygraną - mówił przed sobotnim spotkaniem napastnik Górnika Łęczna, Bartosz Śpiączka. Mecz w Białymstoku, właśnie dla niego, jest szansą bycia kimś więcej niż tylko rezerwowym. Wszystko za sprawą kartkowej pauzy najlepszego strzelca zespołu, Jakuba Świerczoka. Do tej pory Śpiączka wchodził przeważnie na "ogony" spotkań. Wyjątkiem był ostatni mecz z Termaliką, gdzie pojawił się w przerwie, a w końcówce zdobył kontaktowego gola. Jesienią pokazał, że strzelać potrafi (5 goli). Pora na wiosenne przebudzenie. Czy wykorzysta swoje minuty w Białymstoku?

Górnik Łęczna to drużyna nieobliczalna. Problemami ostatnich tygodni jest gra obronna i skuteczność. W trzech minionych kolejkach rywale za każdym razem strzelali po 2 gole i trzeba było gonić wynik. Z Koroną ta sztuka się udała dzięki swietnej dyspozycji Świerczoka, ale już Podbeskidzie i Termalica nie pozwoliły na odrobienie strat. Okazje były, gra mogła się podobać, tylko bramki nie padały.

Cóż ma powiedzieć Jagiellonia Białystok? Żenada na Łazienkowskiej (0:4), odkupienie ze Śląskiem (2:1), świetny mecz w Poznaniu (2:0), kopanina z Pogonią (0:0) i klapa w Gdańsku (1:5). Do tego szopka z symulowaniem w wykonaniu duetu Bartłomiej Drągowski - Michał Probierz. Aktualna forma nie wróży pierwszej ósemki, o którą toczy się bój. Ostatnie lanie od Lechii zepchnęło białostoczan na 10. miejsce, ale cel jest jeszcze w zasięgu. Warunek - ogranie Górnika. Ten walczy o to samo, stąd możemy spodziewać się boiskowej orki w wykonaniu jednych i drugich.

W obozie gospodarzy, gotowy do gry powinien być szybki skrzydłowy Karol Mackiewicz, na którego brak, ostatnimi czasy mocno narzekał trener Probierz. W ekipie gości, prócz absencji Świerczoka, nie zobaczymy kontuzjowanego Grzegorza Piesio.

Jagiellonia Białystok - Górnik Łęczna  / sob. 12.03.2016 godz. 15.30

Przewidywane składy:

Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski - Łukasz Burliga, Sebastian Madera, Igors Tarasovs, Piotr Tomasik, Rafał Grzyb, Jacek Góralski, Przemysław Frankowski, Konstantin Vassiljev, Fiodor Cernych, Piotr Grzelczak.

Górnik Łęczna: Dziugas Bartkus - Łukasz Mierzejewski, Tomislav Bozić, Radosław Pruchnik, Damian Jakubik, Łukasz Tymiński, Łukasz Bogusławski, Grzegorz Bonin, Przemysław Pitry, Marquitos, Bartosz Śpiączka.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Jagiellonia Białystok - Górnik Łęczna
Wyślij SMS o treści PILKA.LECZNA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Jagiellonia Białystok - Górnik Łęczna
Wyślij SMS o treści PILKA.LECZNA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Zobacz wideo: Kłos o powołaniach: trener nie chce ryzykować

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)