Łukasz Skorupski w tym sezonie unika kontuzji, nie jest zagrożony zawieszeniem za żółte kartki (dotąd tylko dwa razy został ukarany przez sędziego) i nie ma też ryzyka, że straci miejsce w "jedenastce" na rzecz jednego z dwóch mało znanych konkurentów: Alberto Pelagottiego albo Maurizio Pugliesliego.
Skorupski zbiera we Włoszech świetne recenzje, a błędy przydarzają mu się rzadko. Mimo to pod względem liczby straconych goli - 26 - Empoli FC plasuje się dopiero na 9. miejscu. Lepsze od Azzurrich są: Inter (14), Juventus (15), Napoli (18), Fiorentina (21), Sassuolo (23), Atalanta (24), Roma (24) oraz Milan (25). Skorupski średnio kapituluje częściej niż Wojciech Szczęsny - golkiper Romy ma średnia 1,00 (17 występów i 17 puszczonych bramek), a bramkarz Empoli 1,24 (26 meczów i 21 goli).
W gronie niezniszczalnych znajduje się sześciu bramkarzy, trzech obrońców oraz skrzydłowy Diego Laxalt. Tylko przez 90 minut nie przebywał na boisku Kamil Glik, co daje mu 15. pozycję w zestawieniu, ale kapitana Torino FC zabraknie w najbliższym pojedynku ligowym Byków, gdyż pauzuje za żółte kartki.
Na wysokim 52. miejscu w zestawieniu plasuje się cieszący się dużym zaufaniem trenera Empoli Marco Giampaolo Piotr Zieliński, który opuścił tylko 260 minut. Wojciech Szczęsny zajmuje 73. pozycję (360 minut).
Piłkarze, którzy nie opuścili w tym sezonie ani jednej minuty:
Łukasz Skorupski (Empoli)
Samir Handanović (Inter)
Orestis Karnezis (Udinese)
Albano Bizzarri (Chievo)
Emiliano Viviano (Sampdoria)
Pepe Reina (Napoli)
Raul Albiol (Napoli)
Mario Rui (Empoli)
Vangelis Moras (Hellas)
Diego Laxalt (Genoa)