- Każdy mecz międzypaństwowy jest bardzo ważny. Jesteśmy perfekcyjnie przygotowani do tego spotkania. Jeżeli dostanę szansę gry, to postaram się ją jak najlepiej wykorzystać - mówi Artur Sobiech.
Wtorkowe spotkanie będzie szansą dla niego, a także dla Mariusza Stępińskiego na pokazanie swoich możliwości. Wiadomo bowiem, że w tym meczu nie wystąpi Robert Lewandowski, którego Adam Nawałka wcześniej zwolnił ze zgrupowania.
Wszystko wskazuje też na to, że w bramce Czechów stanie Petr Cech. - Ja jako napastnik do każdego spotkania podchodzę tak samo, w pełni skoncentrowany. W Bundeslidze są również dobrzy bramkarze. Myślę, że nie będzie miało większego znaczenia kto stanie w bramce Czechów - skomentował Sobiech.
{"id":"","title":""}