Grzegorz Wojtkowiak: Będziemy chcieli wyciągnąć maksa

[tag=557]Lechia Gdańsk[/tag] pokonała Szachtara Donieck po rzutach karnych. Mecz z wicemistrzem Ukrainy to dla gdańszczan to okazja do zdobycia cennego doświadczenia.

Mecz otwarcia Lotto Lubelskie Cup toczył się przy upalnej pogodzie, co odbiło się na postawie piłkarzy. Obie drużyny nie próbowały szybkich akcji, ale i tak kilka razy zawodnicy dostarczyli emocji kibicom. Najlepszą okazję dla Lechii Gdańsk zmarnował w 45. minucie Antonio Colak. - W pierwszej połowie mecz był bardziej wyrównany. My stwarzaliśmy sobie sytuacje i przy odrobinie szczęścia mogliśmy zdobyć bramkę. Szachtar jest klasową drużyną i co do tego nie ma wątpliwości. Dysponuje dobrze grającymi i wyszkolonymi technicznie zawodnikami jeżeli chodzi o przednie formacje, więc na pewno cieszy fakt, że zagraliśmy na zero z tyłu - w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl ocenia Grzegorz Wojtkowiak.
[ad=rectangle]
Gra przy ponad 30-stopniowej temperaturze to zdaniem reprezentanta Polski dobry element przygotowań do ruszającego za dwa tygodnie sezonu ekstraklasy. - Pogodę można było odczuć i na pewno nie grało się przy niej łatwo. Zdajemy sobie sprawę, że niedługo rusza liga i może nie być większych zmian w pogodzie, więc i w takich warunkach trzeba rozgrywać mecze - przekonuje były piłkarz Lecha Poznań.

W ramach LOTTO Lubelskie Cup gdańską ekipę czeka jeszcze jeden mecz z AS Monaco lub Hannoverem 96. Później Lechia zmierzy się jeszcze m.in. z VfL Wolfsburg. - W okresie przygotowawczym zagramy fajne mecze. Będziemy chcieli z nich wyciągnąć maksa, żeby to procentowało w lidze - zauważa Wojtkowiak. - To są mecze turniejowe i rządzą się swoimi prawami, każda z drużyn jest w okresie przygotowawczym. Trenerzy chcą sprawdzić nowych czy młodych zawodników, którzy dobrze się prezentują w rezerwach czy zespołach juniorskich - kończy.

Komentarze (0)