Gwiazdy mają swoje prawa. Zwłaszcza jeśli nie zawodzą. Cristiano Ronaldo w sobotę poprowadził reprezentację Portugalii do wyjazdowego zwycięstwa z Armenią (3:2) w eliminacjach Euro 2016. Strzelił trzy gole.
We wtorkowy wieczór (od godz. 20.30) Portugalczycy rozegrają mecz towarzyski z Włochami, w Genewie. W nim jednak Cristiano nie zobaczymy. Snajper dostał od selekcjonera Portugalii Fernando Santosa zgodę na wcześniejszy wyjazd na wakacje do Miami.
[ad=rectangle]
Według informacji "La Gazzetta dello Sport" absencja gwiazdora "Królewskich" będzie mieć konsekwencje finansowe dla Portugalczyków. Włoscy dziennikarze twierdzą, że portugalska federacja (FPF) musi zapłacić 400 tys. franków szwajcarskich (380 tys. euro) kary.
W umowie między organizatorami spotkania a FPF miał się bowiem znaleźć zapis o występie Cristiano Ronaldo.
Zupełnie inaczej do tematu podchodzą jednak Portugalczycy. "A Bola" uzyskała komentarz przedstawicieli federacji. - FPF potwierdziła, że nie będzie żadnej kary - czytamy.
Ronaldo wyjechał na urlop po meczu z Armenią. Na trening w Madrycie stawić się ma 12 lipca.