LE: Krychowiak i "Teo" w drodze do Warszawy, VfL Wolfsburg znów zaskoczy Włochów?

W czwartek startuje 1/4 finału Ligi Europy. W walce o awans do meczu finałowego w Warszawie jest dwóch Polaków, ale tylko zespół Grzegorza Krychowiaka wydaje się być wyraźnym faworytem dwumeczu.

Broniąca tytułu Sevilla zmierzy się z bardzo osłabionym Zenitem i rzecz jasna będzie faworytem. Andre Villas-Boas na Ramon Sanchez Pizjuan nie skorzysta z usług Wiktora Fajzulina, Danny'ego, Hulka, Domenico Criscito i Igora Smolnikowa, podczas gdy Unai Emery ma do dyspozycji wszystkich kluczowych graczy.
[ad=rectangle]
Gospodarze przystąpią do rywalizacji po świetnym występie przeciwko FC Barcelonie, kiedy odrobili dwubramkową stratę i odebrali punkty liderowi Primera Division. Zenit z kolei pewnie zmierza po mistrzostwo Rosji, ale w ostatni weekend tylko zremisował u siebie 1:1 z Rubinem Kazań. W wyjściowej "11" Hiszpanów nie powinno zabraknąć Grzegorza Krychowiaka.

Dynamo wyeliminowało w poprzedniej rundzie w świetnym stylu Everton (1:2 i 5:2), ale trudno uznać, by przeciwko Fiorentinie miało większe szanse na awans. Faktem jest jednak, że Fiołki dobre występy przeplatają zupełnie nieudanymi, a ostatnio zawodzą na całej linii - ekipa Vincenzo Montelli porażek 0:3 z Juventusem i 0:3 z Napoli doznała w fatalnym stylu.

Niewykluczony jest występ od pierwszego gwizdka Łukasza Teodorczyka. Napastnik w każdym z czterech ostatnich meczów wpisywał się na listę strzelców, a w weekend przeciwko Zorii Ługańsk (2:2) dostał wolne i niewykluczone, że był szykowany na Fiorentinę. Serhij Rebrow na "szpicy" może jednak równie dobrze wystawić Artema Krawca albo Dieumerci Mbokaniego.

Ukraińcy muszą uważać na zagrożenie płynące ze strony Mario Gomeza i Mohameda Salaha. Na pewno zabraknie tylko Giuseppe Rossiego oraz Jose Marii Basanty. W drużynie gospodarzy najprawdopodobniej nie będzie mógł zagrać podstawowy pomocnik i reprezentant Portugalii, Miguel Veloso.

Łukasz Teodorczyk odgrywa coraz istotniejszą rolę w Dynamie Kijów
Łukasz Teodorczyk odgrywa coraz istotniejszą rolę w Dynamie Kijów

Emocji nie powinno zabraknąć w potyczce ofensywnie usposobionych drużyn z Wolfsburga i Neapolu. Wilki grają w tym sezonie jak z nut, a w poprzednim etapie dwukrotnie ograli Inter Mediolan (3:1 i 2:1). Forma drużyny Dietera Heckinga nie jest już jednak tak wysoka jak kilka tygodni temu, bowiem przy dosyć wąskiej kadrze zawodnikom we znaki daje się zmęczenie.

Zespół Rafaela Beniteza w marcu wpadł w poważny dołek - stracił miejsce na podium Serie A, by następnie ulec Lazio Rzym w półfinale Pucharu Włoch. O tym, że Gonzalo Higuaina i spółkę stać na bardzo wiele, przekonali się jednak w niedzielę zawodnicy Fiorentiny, przegrywając na Stadio San Paolo aż 0:3. Spotkanie na Volkswagen-Arena odbędzie się w niemal najmocniejszych składach, bowiem pauzują tylko Aaron Hunt, Michu i Walter Gargano.

Najbardziej zaskakujący jest skład czwartej pary, w której Club Brugge zmierzy się z Dnipro. Faworyta wskazać trudno, tym niemniej Jewhen Konoplianka i spółka przeciwko Olympiakosowi Pireus i Ajaksowi Amsterdam udowodnili już, że grają bardzo solidnie w defensywie. W miniony weekend obie drużyny rozczarowały - Belgowie ulegli KV Kortrijk 0:2, a Ukraińcy zremisowali 0:0 z Metalistem Charków.

Program pierwszych spotkań ćwierćfinałowych Ligi Europy:

czwartek, godz. 21.05

Club Brugge - Dnipro Dniepropietrowsk

Dynamo Kijów - ACF Fiorentina

Sevilla FC - Zenit Sankt Petersburg

VfL Wolfsburg - SSC Napoli

Komentarze (0)