Czesław Michniewicz silny w debiutach

Szkoleniowiec Portowców tylko raz przegrał w debiucie na ławce nowego klubu. W erze odbudowy Pogoni Szczecin premierowe zwycięstwa nie wróżą jednak nic dobrego.

"Polski Mourinho" zastąpił na stanowisku trenera Pogoni Szczecin Jana Kociana. W czwartek spotkał się z dziennikarzami, następnie rozmawiał z nowymi podopiecznymi w szatni i przeprowadził trening. Ma ledwie dwa dni na przygotowanie zespołu do meczu z Jagiellonią Białystok.
[ad=rectangle]
- Niczego nie będę obiecywać. W dwa dni niewiele wymyślę. Będziemy trenować bardziej głowy niż nogi, bo na trenowanie nóg nie ma czasu. Właściwą pracę możemy wykonać dopiero od poniedziałku, aczkolwiek mam już rozeznanie kto jest kim w zespole - powiedział Czesław Michniewicz i przypomniał, że ratował już drużyny z podobnych opresji. Statystki pokazują, że nowa miotła tego trenera zamiata sprawnie.

Michniewicz wygrywał w swoich debiutach w Polonii Warszawa oraz KGHM Zagłębiu Lubin. Jako opiekun Miedziowych odniósł swój życiowy sukces i zdobył mistrzostwo Polski. "Gdy przyszedłem do zespołu był on w dolnej połówce tabeli. Moim pierwszym meczem jako szkoleniowca Zagłębia było wyjazdowe spotkanie w Kielcach. Po tym meczu powiedziałem zawodnikom, że Zagłębie będzie mistrzem Polski - jeśli nie w tym sezonie, to rok później. Marzenia szybko się spełniły" - wspomina na własnej stronie internetowej.

Porażka w debiucie przydarzyła się Michniewiczowi z Widzewem Łódź. Jego drużyna przegrała z Lechią Gdańsk 1:3. Od pierwszej minuty zagrał w tym spotkaniu Marcin Robak, który także teraz znalazł się pod skrzydłami "polskiego Mourinho". Gdańszczan prowadził natomiast Tomasz Kafarski, uhonorowany statuetką najlepszego trenera w zachodniopomorskim w 2014 roku.

KlubDebiut
Lech Poznań 1:1 z Widzewem Łódź
Zagłębie Lubin 2:1 z Koroną Kielce
Arka Gdynia 1:1 z Jagiellonią Białystok
Widzew Łódź 1:3 z Lechią Gdańsk
Jagiellonia Białystok 2:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała
Polonia Warszawa 3:0 z Śląskiem Wrocław
Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 z Koroną Kielce

W erze odbudowy Pogoni Szczecin nowe miotły zamiatają sprawnie. Większość trenerów rozpoczęła pracę od zwycięstwa. Najlepsze otwarcie mieli Marcin Kaczmarek, Artur Skowronek i Marcin Sasal. Wygrał także Jan Kocian, 2:1 z Cracovią. Paradoksalnie kibice nie tęsknią za tym kwartetem. Największą przychylność trybun zdobyli ci, którzy witali się porażkami, czyli Artur Płatek i Dariusz Wdowczyk. Przegrał także Piotr Mandrysz, który zameldował się następnie z Pogonią Szczecin w finale Pucharu Polski.

TrenerDebiut
Marcin Kaczmarek 6:1 z Lechem Czaplinek
Mariusz Kuras 2:0 z Victorią 95 Przecław
Piotr Mandrysz 1:2 z Zagłębiem Sosnowiec
Maciej Stolarczyk 1:2 z Sandecją Nowy Sącz
Artur Płatek 0:2 z Odrą Wodzisław Śląski
Jerzy Rot 2:1 z GKS-em Katowice
Marcin Sasal 3:0 z Polonią Bytom
Ryszard Tarasiewicz 1:1 z Olimpią Grudziądz
Artur Skowronek 4:0 z KGHM Zagłębiem Lubin
Dariusz Wdowczyk 0:2 z Lechem Poznań
Jan Kocian 2:1 z Cracovią
Komentarze (0)