W 22. minucie Rafael van der Vaart sfaulował w polu karnym Salifa Sane i arbiter podyktował rzut karny. Do piłki podszedł snajper H96 Joselu, ale Jaroslav Drobny kolejny raz udowodnił, że znajduje się w tym sezonie w znakomitej formie, broniąc uderzenie Hiszpana.
Kilka chwil później pech spotkał Marcelo, który w taki sposób próbował blokować dośrodkowanie Zoltana Stiebera, że przelobował Rona-Roberta Zielera. Drugiego gola w meczu strzelił Marcell Jansen po akcji Petra Jiracka i Nicolaia Muellera.
[ad=rectangle]
Na słabą grę drużyny Tayfun Korkut zareagował wprowadzeniem na murawę trzeciego napastnika. Artur Sobiech wbiegł na boisko w 63. minucie i niewiele później cieszył się ze zdobycia gola. Trafienie Polaka nie należało do efektownych, ponieważ z około metra dobił głową strzał Marcelo, który zatrzymał się na poprzeczce.
Dla 24-latka była to 11. bramka w karierze w Bundeslidze i druga w sezonie. Co ciekawe, pierwszą strzelił w 2. kolejce bieżących rozgrywek przeciwko... HSV w pojedynku wygranym 2:0.
Przyjezdni do końca próbowali odrobić straty, ale Drobny po raz drugi już nie skapitulował. W 84. minucie niewiele brakowało, a do podania Larsa Stindla doszedłby Sobiech i skierował piłkę do bramki. Ostatecznie hamburczycy wygrali drugi mecz z rzędu, dzięki czemu przesunęli się na 11. pozycję w tabeli.
Hamburger SV - Hannover 96 2:1 (1:0)
1:0 - Marcelo (sam.) 26'
2:0 - Jansen 50'
2:1 - Sobiech 66'
Fajnie, że Artur się przełamał.