- Uważamy, że zmiana była konieczna. Nie poddajemy się, jako klub w walce o utrzymanie. Cel jest realny, ale też nie jest prosty do zrealizowania. Przyjście trenera Stokowca to większy projekt, a nie zadanie tylko na cztery ostatnie mecze. Chcemy realizować koncepcję "jeden klub, jeden organizm". Wierzymy, że współpraca będzie długoletnia, trwała i że będziemy mogli cieszyć się naszymi wychowankami, którzy będą wspierać pierwszy zespół - mówił na powitalnej konferencji prasowej prezes Zagłębia Lubin Tomasz Dębicki.
[ad=rectangle]
Piotr Stokowiec do Lubina przyszedł w roli strażaka, a zadanie na teraz ma jedno - musi utrzymać Zagłębię w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Zdaje sobie sprawę z sytuacji, jakiej się znajdujemy. Myślę, że jestem osobą, która nadaje się do tego przedsięwzięcia. Zawsze popierałem grę ofensywną i stawiałem na młodych zawodników. Akademia to nierozłączna część klubu - mówił na konferencji nowy trener Miedziowych.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
41-latek już w najbliższą niedzielę stoczy pojedynek z zespołem, który również drży o utrzymanie. - Najważniejsze jest przed nami. Mecz z Cracovią jest numerem jeden i tym się zajmujmy. Wierzę, że się utrzymamy i mam pomysł na pierwsze spotkanie. W większości znam ludzi z Lubina. Przychodzę tutaj z entuzjazmem i mam nadzieję, że zarażę nim swoich podopiecznych. Udamy się na dwudniowe zgrupowanie w celu zintegrowania się z zawodnikami, co powinno nam pomóc w kontekście najbliższego spotkania - zakończył.
na Instagramie 
na Facebooku 
