Temat występów Matthiasa Ostrzolka w reprezentacji Polski nie pojawia się po raz pierwszy. Piłkarz urodzony w Bochum posiada zarówno nasze, jak i niemieckie obywatelstwo. Przed laty występował w biało-czerwonych barwach w kadrze do 17, ale później zaczął regularnie grać w "młodzieżówkach" naszych zachodnich sąsiadów. W 2011 roku rozegrał dla Niemiec dwa spotkania w eliminacjach mistrzostw Europy U-21.
Dla kadry Adama Nawałki Ostrzolek mógłby okazać się bardzo przydatny, ponieważ lewa strona defensywy nie jest najsilniej obsadzona. Czy istnieje szansa, że gracz FC Augsburg, który w bieżącym sezonie rozegrał 19 spotkań i zaliczył 7 asyst, wkrótce trafi do dorosłej reprezentacji Polski?
- Nie spodziewałem się tego, ale kontaktowali się ze mną przedstawiciele polskiej federacji. Powiedzieli, że doceniają moje występy i znajduję się w ich kręgu zainteresowań - ujawnia 23-latek w rozmowie z portalem goal.com. - Grałem dla Niemiec w drużynie U-21, a przez lata nikt z Polski nie zwracał się do mnie, dlatego miałem jasne preferencje, jeśli chodzi o wybór reprezentacji - przyznaje.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Jak potoczą się losy Ostrzolka, dowiemy się już wkrótce. - Latem zamierzam podjąć ostateczną decyzję. Mam świadomość, że droga do pierwszej kadry Niemiec jest bardzo długa, ale jeśli utrzymam obecną formę, którą prezentuję w Bundeslidze, będę miał możliwość gry dla obu drużyn narodowych. Póki co skupiam się zatem na jak najlepszych występach w Augsburgu - tłumaczy.
W eliminacjach MŚ 2014 w roli lewego obrońcy najczęściej występował Jakub Wawrzyniak, który konkurował z Sebastianem Boenischem. W spotkaniach z Ukrainą i Anglią na tej pozycji zagrał Grzegorz Wojtkowiak, natomiast w listopadowych pojedynkach towarzyskich Nawałka postawił na Adama Marciniaka i Rafała Kosznika.