W Zabrzu i Chorzowie coraz bardziej czuć klimat piątkowej 99. potyczki 14-krotnych mistrzów Polski. Żeby emocje kibiców podsycić w poniedziałkowe przedpołudnie przy na stadionie im. Ernesta Pohla doszło do pierwszej odsłony derbowej batalii Górnika z Ruchem.
Na boisku przy Roosevelta do walki stanęli klubowa maskotka Trójkolorowych - Jorguś i Niebieskich - Adlerek. Ten pierwszy: sędziwy górnik w koszuli w trójkolorową kratę i górniczym czako na głowie. Drugi: złocistopióry orzeł w niebieskiej koszulce, barwami nawiązujący do historycznych barw Górnego Śląska.
Maskotki utytułowanych śląskich klubów rywalizowały m.in. w rzutach karnych, pojedynkach jeden na jednego, podbijaniu futbolówki i biegu na 60 metrów. Rozjemcą zawodów był Stanisław Sętkowski, który okazał się arbitrem spostrzegawczym i sprawiedliwym.
Podczas gdy większość konkurencji zakończyła się remisem, to w biegu na 60 metrów przykra przygoda spotkała Adlerka, który... przewrócił się. Jorguś mając zwycięstwo praktycznie na tacy zdecydował się jednak na niezwykły gest fair play. Co zrobił? Zobaczcie sami...