Franciszek Smuda w Zagłębiu? Kompletna bzdura

Franciszek Smuda zastąpi Pavla Hapala w KGHM Zagłębiu Lubin - doniosły media we wtorek. Jednak informacja ta nie do końca jest prawdziwa.

Prezes KGHM Zagłębia Lubin Marek Bestrzyński przyznawał kilka tygodni temu, że pierwszym podziękuje zawodnikom, a nie Pavlowi Hapalowi. Wcześniej niemal co rok zmieniano w Lubinie trenera. Od zdobycia mistrzostwa Polski (2007 rok) Zagłębie prowadziło sześciu szkoleniowców (Czesław Michniewicz, Rafał Ulatowski, Andrzej Lesiak, Franciszek Smuda, Marek Bajor, Jan Urban), Hapal jest siódmym. Oznacza to, że częściej niż raz do roku "nowa miotła" wchodziła do szatni.

Działacze zawsze woleli zmienić szkoleniowca niż piłkarza. Tym razem Bestrzyński jest innego zdania. Bardzo ceni Hapala i nie bez powodu zatrudnił dyrektora sportowego Pawła Wojtalę, aby ten zrobił porządek z piłkarzami, a nie z trenerem.

We wtorek w mediach pojawiła się informacja, że do Zagłębia ma wrócić Franciszek Smuda. Miedziowi byli ostatnim klubem tego szkoleniowca zanim objął reprezentację Polski. Jednak w Lubinie stanowczo dementują te informację. - W związku z pojawiającymi się doniesieniami medialnymi dotyczącymi rzekomo planowanej zmiany obsady stanowiska trenera pierwszej drużyny Zagłębia Lubin, zarząd spółki stanowczo dementuje te informacje. Trener Pavel Hapal przygotowuje zespół do kolejnych meczów ligowych. Jednocześnie informujemy, że władze klubu w najbliższym czasie nie planują żadnych rozmów z kandydatami na stanowisko szkoleniowca pierwszej drużyny - głosi komunikat klubu.

Wygląda na to, że Hapal może spać spokojnie.

Smuda szuka nowego klubu
Smuda szuka nowego klubu
Źródło artykułu: