Sebastian Mila: Jesteśmy rozczarowani wynikiem

Piłkarze Śląska Wrocław po raz pierwszy od dziesięciu lat przegrali w derbach z Zagłębiem Lubin. Wrocławianie - czemu trudno się dziwić - po niedzielnym meczu nie byli w najlepszych humorach.

W minionych latach piłkarze Śląska Wrocław w derbowych spotkaniach z drużyną z Lubina zazwyczaj byli lepsi, ewentualnie remisowali. W niedzielę po raz pierwszy od dziesięciu lat aktualni mistrzowie Polski musieli jednak przełknąć gorycz porażki. - Robiliśmy wszystko, by pokonać Zagłębie. Graliśmy tyle, ile byliśmy w stanie z siebie dać. Troszeczkę wyżej powinniśmy podejść pod Zagłębie, nie pozwolić im wejść za dobrze w mecz. Niestety to nam się nie udało. Jesteśmy rozczarowani wynikiem tego spotkania. Musimy skrupulatnie je przeanalizować i wyciągnąć wnioski, bo takie mecze musimy wygrywać - powiedział Sebastian Mila, kapitan zielono-biało-czerwonych.

- Jeżeli chodzi o akcje ofensywne, to całą odpowiedzialność za to, jak wyglądało, biorę na siebie. Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku, ale nie możemy się załamywać. Trzeba wyciągnąć wnioski, podnieść głowę i grać, walczyć dalej - zaznaczył pomocnik.

W podobnym tonie wypowiadał się Rok Elsner, który w poprzedniej kolejce w spotkaniu w Gdańsku pokazał się z bardzo dobrej strony. - Niedzielny mecz po prostu nam nie wyszedł. Wszystko lepiej rozpoczęło się dla Zagłębia, a strzelone bramki wynikały z naszego braku koncentracji w obronie. Wystarczyła chwila nieuwagi i przegrywaliśmy. W przerwie mówiliśmy sobie, że już nieraz odrabialiśmy straty i możemy wygrać i nawet mieliśmy swoje sytuacje, kilka razy mogliśmy zdobyć gola, ale czegoś brakowało. Może odrobiny szczęścia? - zastawiał się Słoweniec.

- Gdybyśmy pierwsi zdobyli gola, mecz potoczyłby się zupełnie inaczej. Na boisku była ogromna walka i zaangażowanie z obu stron, bo w końcu był to pojedynek derbowy. Jednocześnie był to bardzo ważny mecz dla kibiców, ale nie ma co się załamywać. Za tydzień gramy następny mecz i trzeba wyciągnąć wnioski z tego spotkania, aby było lepiej - dodał.

Wrocławianie po porażce w derbach jednak nie rozpaczają i na gorąco nie szukają przyczyn tego, że nie udało im się pokonać rywala. - Trener nam bezpośrednio po meczu nic nie mówił, bo jeszcze przyjdzie czas na dokładną analizę tego meczu. Teraz trzeba zregenerować siły i maksymalnie przygotować się na Pogoń Szczecin - zaznaczył Elsner.

W zupełnie innych humorach niż wrocławianie, byli piłkarze Zagłębia Lubin. - Od kiedy wróciliśmy do ekstraklasy, nie wygraliśmy ze Śląskiem. Długo musieliśmy się naczekać na to zwycięstwo, ale w końcu się udało i bardzo się z tego powodu cieszymy. To było derby i to nas dodatkowo motywowało. Liczą się punkty, które były nam bardzo potrzebne. Za tydzień gramy z Podbeskidziem i ten mecz będzie chyba jeszcze ważniejszy od spotkania ze Śląskiem. Musimy z nimi wygrać i oderwać się od dołu tabeli - stwierdził Arkadiusz Woźniak, wychowanek klubu z Lubina.

Komentarze (5)
zdzichu0071
30.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
słabiutki mecz śląska..szkoda 
avatar
Senti
30.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sebastian Mila ostatnio za często zaczął mówić o reprezentacji Polski a za mało skupiał się na grze. Kiedyś jak siedział cicho i nie udzielał się w mediach to grał o niebo lepiej. Teraz ma z ty Czytaj całość
avatar
Mrówa
29.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mila jest strasznie nierówny, raz nie ma do czego przyczepić, ale zdarza mu się zagrać straszną kaszanę. Ale dla Śląska jest nieoceniony, raczej trzeba go zatrzymać we Wrocławiu. Jeśli chodzi o Czytaj całość
avatar
wrock
29.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
naleśniku jeden !!! 
avatar
miro7
29.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj Sebek-kolejny minus w negocjacjach ze Śląskiem o przedłużenie kontraktu.a te wnioski muszą byc bardzo długie,skoro je po każdej porażce wyciągacie i wyciągnąć nie możecie!!!