Wojciech Pawłowski od 1 lipca jest zawodnikiem Udinese Calcio. Włosi zapłacili za niego gdańskiej Lechii około pół miliona euro. Początkowo wydawało się, że 19-latek nie ma szans na grę w 3. zespole Serie A, ale po odejściu dotychczasowego numeru 1, Samira Handanovica, Polak może przebić się nawet do podstawowego składu!
W ostatnich dniach Pawłowski po raz pierwszy wziął udział w meczach drużyny Francesco Guidolina. W sparingach z III-ligowym zespołem Portosumagga (4:0) oraz reprezentacją regionu Friuli-Venezia Giulia (8:0) pojawiał się na murawie w 46. minucie i zachowywał czyste konto. W obu przypadkach młodzieżowy reprezentant Polski zmieniał swojego konkurenta, Zeljko Brkicia.
Warto dodać, że w jednym z meczów kontrolnych klubu z północy Italii wystąpił utalentowany polski napastnik, Piotr Zieliński. 18-latek pozyskany z Zagłębia Lubin póki co nie może jednak liczyć na grę w Serie A.
Pawłowski na pierwszy oficjalny występ w zespole biało-czarnych musi poczekać co najmniej do 21 sierpnia, gdy Udinese rozpocznie walkę o fazę grupową Ligi Mistrzów. Kilka dni później rozgrywki zainauguruje liga włoska. Iluzoryczne nadzieje na grę w ekstraklasie może mieć inny z Polaków, Błażej Augustyn. Stoper Catanii Calcio prawdopodobnie ponownie zostanie bowiem wypożyczony do Serie B. O miejsce w wyjściowej "11" FC Torino ma za to szanse powalczyć Kamil Glik.